Kilka miesięcy temu przewodniczący Rady Europejskiej, Herman Van Rompuy poprosił audytorów Europejskiego Trybunału Obrachunkowego o łagodne potraktowanie sprawozdawczości finansowej dot. wykonania budżetu unijnego. Polityk przekonywał audytorów, że nie powinni szczegółowo wytykać błędów, lecz skupić się na pozytywnym PR., by nie szkodzić wizerunkowi UE.
Mówił wówczas, że audyty nie trafiają w próżnię, ale mają wpływ na życie polityczne i doniesienia medialne. Tłumaczył, że przekazywanie informacji o niezaakceptowaniu sprawozdania z realizacji budżetu UE przyczynia się do tworzenia atmosfery nieprzychylnej dla polityków unijnych oskarżanych o oszustwa i niegospodarność.
Wesprzyj nas już teraz!
Rompuy mówił: – Wziąwszy pod uwagę wpływ przekazów medialnych na opinię publiczną w niektórych krajach, trybunał powinien rozważyć łagodne potraktowanie niewielkich błędów w sprawozdawczości finansowej. Polityk dodawał: – W końcu wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za Europę i jej wizerunek … W czasach kryzysu zaufanie jest ważniejsze niż kiedykolwiek. Trzeba nauczyć i przekonać Europejczyków, że wspólna Europa nie jest źródłem problemów, ale ich rozwiązaniem.
Ostatnio korespondent brytyjskiej gazety The Daily Telegraph, Bruno Waterfield spytał szefa Izby, Victora Caldeira, czy jego audytorzy przychylili się do prośby polityka.
Caldeir zaparł się jakoby ETO w pobłażliwy sposób traktowała sprawozdawczość finansową dot. wykonania budżetu. Stwierdził: – Obowiązkiem ETO jest mówić prawdę.
Ingeborg Gräßle, zasiadająca w komisji kontroli budżetowej Parlamentu Europejskiego przekonuje, że po rozmowie audytorów z Rompuyem wyraźnie widać, iż unikają oni korygowania niektórych błędów. Jej zdaniem, połowa błędów dot. sektora funduszy strukturalnych została wyłączona spod oceny audytorów. Gdyby je uwzględniono, ilość stwierdzonych nieprawidłowości byłaby porażająca.
Sami kontrolerzy podkreślają, że audytorzy są zobowiązani do przedstawienia solidnego sprawozdania sporządzonego w oparciu o obiektywne przesłanki, które obejmują sprawdzenie transakcji, oświadczeń, wszelkich wniosków, odwiedzenie losowo wybranych beneficjentów funduszy unijnych w Europie itp.
Tłumaczą jednak, że niekiedy sprawdzenie losowo wybranych płatności i transakcji jest skomplikowane. Czasami brakuje pewnych dokumentów, albo kontrolowane osoby odmawiają udzielenia informacji itp. Audytorzy nie dysponują wystarczającymi źródłami informacji, pozwalającymi prawidłowo ocenić sytuację.
Źródło: The Daily Telegrpah, AS.