W Grazu i Sankt Pölten w Austrii manifestowało ponad 30 tysięcy przeciwników radyklanych obostrzeń sanitarnych. To kolejna tego rodzaju demonstracja; przed tygodniem Austriacy dawali wyraz sprzeciwu wobec lockdownu we Wiedniu.
W Grazu i Sankt Pölten demonstrowano w sobotę. Manifestacja przebiegła dość spokojnie; policja zatrzymała jedynie kilka agresywnych osób.
Jak poinformował czołowy austriacki portal, Krone.at, na ulicach obu miast przeciwko lockdownowi demonstrowali zarówno rodzice z dziećmi, jak i studenci czy robotnicy. Nie zabrakło też różnych opcji politycznych. Największe oburzenie wzbudzała zapowiedź objęcia wszystkich Austriaków przymusem szczepień, którą złożył niedawno austriacki kanclerz, Alexander Schallenberg z rzekomo chadeckiej partii ÖVP.
Wesprzyj nas już teraz!
W Grazu demonstrowało około 30 tys. osób, w Sankt Pölten kilka tysięcy.
W ubiegłym tygodniu wprowadzono w Austrii niezwykle surowy lockdown. Nie można wychodzić z domu bez uzasadnionej przyczyny. Zamknięte zostały restauracje, odwołano bożonarodzeniowe jarmarki. Szkoły i zakłady pracy pozostają otwarte, choć rząd zaapelował o pracę zdalną.
Nie ma też mowy o normalnym uczestnictwie we Mszy świętej. Obowiązkowe są maski typu FFP2, dystans 2 metrów – a wejście nie jest dla każdego. Do kościoła mogą dostać się jedynie zaszczepieni, ozdrowieńcy lub osoby z aktualnym negatywnym wynikiem testu na Covid-19.
Według deklaracji władz lockdown potrwa od 10 do 20 dni.
Źródła: dorzeczy.pl, Krone.at, katholisch.at
Pach