Jak donosi niemieckojęzyczny portal katolicki kath.net, sondaże potwierdzają, że znaczna większość Austriaków chce, by krzyże – świadczące o katolickiej tożsamości kraju – pozostały w miejscach publicznych. Laicyzacji państwowej przestrzeni żąda zaledwie 25 proc. z nich.
Według wyników ankiety, przeprowadzonej przez instytut badania opinii publicznej Unique na zlecenie magazynu „Profil”, 67 proc. obywateli uważa, że krucyfiksy powinny wciąż wisieć w w szpitalach, szkołach, czy urzędach. Największe poparcie dla utrzymania chrześcijańskiej symboliki wykazują wyborcy Austriackiej Partii Ludowej i Wolnościowej Partii Austrii – ugrupowań centro- prawicowych i prawicowych – spośród nich 83 proc. widzi w budynkach publicznych miejsce dla religijnych symboli.
Okazuje się, że znaki katolickiego dziedzictwa Austrii nie przeszkadzają nawet obywatelom sympatyzującym z lewicową socjaldemokracją, otwarcie konstestującą nauczanie Kościoła- 63 proc. z nich, chce by krzyże w przestrzeni publicznej zostały. Jedyną grupą w większości popierającą laicyzację są wyborcy Zielonych – 60 proc. z nich wolałoby, aby krzyże z państwowej przestrzeni zniknęły.
Wyniki innego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie telewizji „Serwus”, świadczą, że Austriacy w większości chcą, by w szkołach i przedszkolach obchodzono katolickie święta i gwarantowano w ich czasie dni wolne od nauki. Spośród popierających taki kalendarz 60 proc. odwołuje się do powodów religijnych, wskazując na chęć godnego spędzenia uroczystych dni – pozostali przywiązani są za to do świeckiego i rodzinnego wymiaru Świąt Wielkanocnych czy Bożego Narodzenia.
źródło: kath.net
FA