Wrzawa wokół komentarza wiceministra sprawiedliwości Marcina Warchoła nie ustaje. Kroki dyscyplinarne wobec polityka chciał podjąć… profesor z Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie członek rządu jest wykładowcą.
Na wpis Marcin Warchoła, w którym stwierdził on, że tzw. Sylwester Marzeń w Zakopanem, podczas którego doszło do propagowania ideologii LGBT był raczej „sylwestrem wynaturzeń” odpowiedział dr hab. Jakub Urbanik z Wydziału Prawa i Administracji UW. Pracownik naukowy skierował „zawiadomienie” do rektora, w którym sugerował jakoby wiceminister sprawiedliwości popełnił jakiegoś rodzaju wykroczenie dyscyplinarne, ponieważ stwierdził, że „osoby LGBTQ+ są wynaturzone, przez co odmawia im godności ludzkiej i szacunku”.
„Takie słowa, niezgodne z prawdą naukową, której każdy nauczyciel akademicki w ślubowaniu doktorskim przysięga służyć, mają znamiona mowy nienawiści, wykluczają i dzielą: z pewnością stanowią czyn uchybiający godności nauczyciela akademickiego, a także jego obowiązkom” – uzasadnia Urbanik w piśmie udostępnionym następnie na Facebooku.
Wesprzyj nas już teraz!
We wtorek swoje stanowisko w tej sprawie opublikowało Ministerstwo Edukacji i Nauki. „W odpowiedzi na pytania napływające do MEIN w sprawie wniosku prof. Jakuba Urbanika do Rektora Uniwersytetu Warszawskiego o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego dot. wypowiedzi medialnej dra hab. Marcina Warchoła należy wskazać, że Pakiet Wolności Akademickiej (…), jedna z pierwszych reform wprowadzonych po objęciu funkcji przez Ministra Przemysława Czarnka, uniemożliwia wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec pracowników naukowych za wyrażanie przekonań religijnych, światopoglądowych lub filozoficznych” – czytamy.
Jako podstawę prawną przywołano art. 275 ust. 1a ww. ustawy, który głosi, iż „nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego wyrażanie przekonań religijnych, światopoglądowych lub filozoficznych”. „Pakiet Wolności Akademickiej zapewnia poszanowanie wolności nauczania, wolności słowa, badań naukowych, ogłaszania ich wyników, a także debaty akademickiej z zachowaniem zasad pluralizmu światopoglądowego i przepisów porządkowych uczelni” – zakończyła oświadczenie rzeczniczka MEiN.
Tymczasem na Twitterze nastąpiła dalsza wymiana zdań. Na wpis wiceministra Warchoła odpowiedział czarnoskóry lider zespołu Black Eyed Peas, William James Adams, znany jako will.i.am. „Gdzie jest miłość??? Zgoda, tolerancja, zrozumienie, jedność, szacunek, różnorodność i inkluzywność… TO JEST MIŁOŚĆ… ludzie to ludzie i wszyscy powinniśmy ją praktykować, aby szanować i kochać wszystkie najróżniejsze typy ludzi na ziemi i uczyć się od nich… KOCHAM CIEBIE i Twój kraj” – napisał.
Ten typowy dla liberalnego pomieszania pojęć manifest spotkał się z odpowiedzią polskiego polityka. „W takim razie dlaczego nie zbojkotowałeś Mistrzostw Świata w Katarze za to, w jaki sposób traktuje się tam kobiety, migrantów i społeczność LGBTQ+? Sprzedałeś swoje zasady dla zysku. Hipokryzja” – ripostował. Na hipokryzję muzyka zwróciło uwagę więcej użytkowników Twittera, pytając ironicznie, czy wykazał się on taką samą odwagą w Katarze.
Źródło: PAP / Twitter
oprac. FO
„Sylwester wynaturzeń”. Wiceminister Warchoł może stracić pracę za trafny komentarz o promocji LGBT