Kościół musi przejść rewolucję, rezygnując z dumy „z posiadania prawdy”. Drogą tej rewolucji ma być ekumenizm i dialog, uważa jeden z największych autorytetów katolicyzmu liberalnego, ks. Tomas Halík.
Ks. Tomas Halík jest filozofem religii z Pragi. Bywa częstym gościem w Polsce: zapraszany przez biskupów i księży, wygłasza rekolekcje, opowiada o swoich licznych książkach przetłumaczonych na język polski, głosząc konieczność głębokiej rewolucji w Kościele.
Według ks. Halíka konieczna jest „radykalna zmiana mentalności”, która pozwoli na „odrzucenie dumy i arogancji” związanej z „posiadaniem całej prawdy”. – Musimy być Kościołem słuchającym. Nie tylko Kościołem nauczającym, ale przede wszystkim Kościołem, który się uczy – stwierdził w rozmowie z Kleine Zeitung.
Wesprzyj nas już teraz!
Kościół musi stać się „domem dla wszystkich”, porzucając „biurokratyczną strukturę”. Według ks. Halíka konieczne jest pogłębienie ekumenizmu, dialogu międzyreligijnego oraz międzykulturowego.
Koniecznością miałoby być „wyjście z konfesyjnie zamkniętego systemu klerykalnego” w kierunku „powszechności w sensie pogłębionej i szerszej ekumeny”.
Zdaniem kapłana w tę stronę szedł II Sobór Watykański, ale zmiana dokonała się tylko częściowo; rewolucję ma pogłębić teraz Synod o Synodalności.
Pod koniec ubiegłego roku przemawiając w Polsce ks. Tomas Halík wieszczył z kolei „drugą reformację”.
– Jestem przekonany, że stoimy w obliczu możliwego początku nowej Reformacji chrześcijaństwa, opartej zarówno na II Soborze Watykańskim jak i na zielonoświątkowym nowym ożywieniu światowego chrześcijaństwa – powiedział ks. Halik, nawiązując do Synodu o Synodalności. W jego ocenie reforma Kościoła musi pójść o wiele głębiej, niż dotykając jedynie instytucji. Konieczne miałoby być ponowne odkrycie duchowego oraz egzystencjalnego wymiaru wiary.
Źródła: Katholich.de, PCh24.pl
Pach