Sejmowa Komisja Zdrowia przyjęła projekt tzw. ustawy segregacyjnej, na mocy której m. in. pracodawca będzie mógł sprawdzić czy jego pracownicy są zaszczepieni. Jeśli tak nie będzie, to pracodawca będzie mógł ich przenieść na inne stanowisko, aby maksymalnie ograniczyć ich kontakt ze współpracownikami i klientami. Głosowanie poprzedziła burzliwa debata w czasie której doszło do kłótni, padały inwektywy i wyzwiska oraz miały miejsce dwie minuty ciszy.
Posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia rozpoczęło się po godz. 19.00 mimo, że pierwotnie było zaplanowane na godz. 13.00. Na początku o zabranie głosu poprosił Rajmund Miller z KO. – Koronawirus zbiera straszne żniwo w naszym kraju. Liczba zgonów przekroczyła 100 tys. To tak, jakby z mapy Polski zniknęło jedno średniej wielkości miasto. (…) Myślę, że posiedzenie Komisji Zdrowia to właściwe miejsce, aby chwilą ciszy upamiętnić wszystkie ofiary pandemii – mówił poseł. Posłowie wstali i uczcili pamięć ofiar.
Chwilę później głos zabrał Grzegorz Braun z Konfederacji. – Proszę wszystkich o powstanie, żeby uczcić pamięć stu kilkudziesięciu tysięcy ofiar z kategorii tzw. zgonów nadmiarowych – powiedział. Wyłączono mu mikrofon, jednak przemawiał dalej. Stwierdził między innymi, że chodzi mu o ludzi, którzy „nie umarli na tego czy innego wirusa, tylko na rząd Rzeczypospolitej Polskiej”. Ostatecznie przewodniczący komisji Tomasz Latos z PiS powiedział, że „mamy szacunek dla wszystkich”, wstał, wstali też inni posłowie i uczcili ofiary.
Wesprzyj nas już teraz!
Kiedy stali, Braun jednak nie przestawał mówić. – Westchnijmy za dusze ofiar polityki walki z mniemaną pandemią. Wszystkich Polaków, którzy zostali zamordowani przez aktualny rząd – stwierdził. Wówczas posłowie usiedli.
Następnie rozpoczął się proces procedowania poprawek. Jako pierwsi zgłosili się posłowie Konfederacji, którzy zaproponowali projektowi tytuł: „Ustawa o zaprowadzeniu apartheidu sanitarnego w outsourcingu na pracodawców”. Poprawka ta została odrzucona.
Ostateczny tytuł projektu brzmi: „Projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach zapewniających możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w czasie epidemii COVID-19”. Został on zgłoszony przez posła Czesława Hoca z PiS.
Potem sprawy potoczyły się bardzo szybko. Sejmowa Komisja Zdrowia zdecydowała o odrzuceniu wszystkich poprawek złożonych przez przedstawicieli Konfederacji. Jedna z nich zakładała na przykład, żeby tzw. ustawa segregacyjna weszła w życie w… 2099 roku. W odpowiedzi na tę decyzję posłowie Konfederacji głośno wyrazili swoje niezadowolenie nazywając m.in. przedstawicieli PiS „gangsterami w maseczkach”.
Na te inwektywy odpowiedziała Jadwiga Emilewicz z PiS. – Jesteśmy obrażani. Nie życzę sobie być nazywana gangsterem w maseczce, bo za takie inwektywy mogę roszczeń swoich domagać się we właściwych organach – mówiła.
Ostatecznie odrzucono też poprawki Lewicy i Koalicji Obywatelskiej. Nie udało się także przegłosować propozycji, by obowiązkowe szczepienia objęły posłów i senatorów, co proponowała Polska 2050.
Co ciekawe odrzucono także poprawkę poseł PiS Anny Marii Siarkowskiej, by z obowiązku szczepień zwolniono osoby, u których wykryto obecność przeciwciał.
Przyjęto z kolei inne poprawki posła Czesława Hoca m.in. zakładającą, że testy na covid, o których mowa w projekcie, będą finansowane ze środków publicznych. – Najistotniejsza zmiana to wykreślenie artykułu 7., bo jest on skonsumowany w rozporządzeniu Ministerstwa Zdrowia z 22 grudnia 2021 – zauważył Hoc.
Chodzi o artykuł mówiący, że „kierownik podmiotu wykonującego działalność leczniczą może nałożyć obowiązek zaszczepienia się przeciwko COVID-19 na jego pracowników oraz osoby pozostające w stosunku cywilnoprawnym z tym podmiotem, jeżeli nie ma przeciwskazań do szczepienia w zakresie ich stanu zdrowia”. 23 grudnia w Dzienniku Ustaw opublikowano natomiast rozporządzenie ministra zdrowia, zgodnie z którym osoby wykonujące zawód medyczny, farmaceuci i studenci medycyny do 1 marca 2022 muszą zaszczepić się w pełni przeciw COVID-19.
Ostatecznie sejmowa Komisja Zdrowia pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy. Głosowało 37 posłów – za opowiedziało się 21, przeciw – 10, a 6 wstrzymało się od głosu.
Źródło: TVP Parlament, Interia
TK
