O ile w ubiegłym stuleciu to Stany Zjednoczone i Związek Radziecki, a później Rosja znajdowały się w czołówce światowego wyścigu kosmicznego, to droga ludzkości do gwiazd w XXI wieku może stać pod znakiem dokonań północnych Azjatów. Aktywne działania w celu eksploracji kosmosu podejmują Chiny, a także, w ostatnim tygodniu, Korea Południowa. To kolejny symptom osłabienia państw zachodnich.
Jak podaje portal edition.cnn.com, w drugiej połowie 2013r. chiński pojazd kosmiczny ma wylądować na powierzchni Księżyca. Z kolei Indie planują wysłać w listopadzie bezzałogową sondę na marsjańską orbitę. Być może pewne kroki poczyni też Japonia. W czerwcu 2012 r. jej rząd utworzył specjalny urząd do nadzorowania eksploracji kosmosu.
Wesprzyj nas już teraz!
12 grudnia ubiegłego roku także Korea Północna dołączyła do kosmicznego wyścigu. Wystrzelono wówczas rakietę Unha-3, która umieściła na orbicie satelitę obserwującego Ziemię. Jak zauważa edition.cnn.com to kosztowne posunięcie wzbudziło kontrowersje z uwagi na biedę panującą w komunistycznym kraju.
Z kolei wystrzelenie rakiety kosmicznej przez Koreę Południową w ubiegłym tygodniu było zapewne związane z konkurencją z jej północnym sąsiadem. Wystrzelenie rakiety Naro-3 o zasięgu 800 km przez Koreę Południową może wzmóc napięcie w regionie. Przy zastosowaniu militarnym rakieta ta może osiągnąć większość krajów Azji wschodniej.
O ile Japonia wydaje na cele militarne 1 proc. PKB, to Korea Południowa już 2,5 proc.. Liczby te są prawdopodobnie znacznie wyższe w przypadku Korei Północnej, ale dokładne dane nie są znane. Korea Południowa jest 13 krajem na świecie i 5 w Azji, który skutecznie podjął się eksploatacji kosmosu.
Sukces Korei Południowej spotka się najprawdopodobniej z negatywnymi komentarzami przedstawicieli niektórych krajów Azji, jednak nie spowoduje krytyki szerzej rozumianej społeczności międzynarodowej.
Zaniepokojone będą zapewne Chiny, zważywszy na fakt, że Korea Południowa jest sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. Koreańskie rakiety mogą już osiągnąć cele w większości chińskich miast na wschodnim wybrzeżu. Ich zasięg obejmuje więc Pekin, a także centrum finansowe w Szanghaju, miasta portowe Tianjin i Qingdao.
Według Cheong Wooksik, prezesa organizacji pozarządowej South Korea’s Peace Network w Seulu, niezadowolenie z działań Korei Południowej wyrazi niechybnie także Korea Północna. Jej rząd może wytknąć społeczności międzynarodowej stosowanie podwójnych standardów. Podczas gdy próby rakietowe Korei Północnej spotkały się z potępieniem, to jej południowy sąsiad nie jest krytykowany przez międzynarodowe organizacje.
Tymczasem grudniowe próby rakietowe Korei Północnej spotkały się z potępieniem ONZ. Rada Bezpieczeństwa tej organizacji potępiła w rezolucji wystrzelenie rakiety przez Koreę Północną i zwiększyła sankcje nałożone na ten kraj przez społeczność międzynarodową.
Źródło: edition.cnn.com
Marcin Jendrzejczak