W opinii duchownych z państw bałkańskich powódź, która dotyka Serbię, Bośnię i Hercegowiną jest kara za wybór w konkursie Eurowizji Conchity Wurst.
– Ta powódź nie jest zbiegiem okoliczności, lecz ostrzeżeniem – mówił patriarcha Amfilohije z Czarnogóry. – Bóg zesłał deszcze, by przypomnieć ludziom, że nie powinni popierać zdziczenia– dodał.
Wesprzyj nas już teraz!
Patriarcha Irinej, duchowy przywódca prawosławnych Serbów stwierdził, że powodzie były „karą boską za ich występki” i że „Bóg pragnie oczyścić Serbię z jej grzechów”.
Wcześniej rosyjska Cerkiew opisała Conchitę jako „obrzydliwość” , a „jej” wybór w Eurowizji jako „kolejny krok w odrzuceniu chrześcijańskiej tożsamości kultury europejskiej”.
Bałkańskie powodzie spowodowały m. in. śmierć 50 osób. Ponad 150 tys. osób zostało pozbawionych dachu nad głową. Miasta i wioski w Serbii, Bośni i Chorwacji zostały zalane, domy – zmiecione przez osuwiska. Ludzie pozbawieni są prądu. Pod wodą znajdują się rozległe połacie pól uprawnych.
Źródło: The Telegraph, AS.