1 stycznia 114 lat temu na świat przyszedł ideolog i lider zbrodniczych organizacji ukraińskich szowinistów – Stepan Bandera. Urodziny tej niechlubnej postaci postanowił uczcić mer Lwowa – Andrij Sadowy, słynący z wypowiedzi chwalących sprawców ludobójstwa wołyńskiego. W pierwszy dzień Nowego Roku samorządowiec pochwalił się, że datę tą w jego rodzinie obchodzi się jako święto.
„Biografia Stepana Bandery to historia niezłomności. Więzienia, obozy koncentracyjne, prześladowania – to wszystko było w jego życiu. Jednak nosił swoje przekonania z dumnie podniesioną głową. Na przykładzie Bandery wyrosło nowe pokolenie, które poszło na walkę z nową moskiewską hordą” – napisał ukraiński polityk na swoich profilach w mediach społeczności.
Nie tylko Andrij Sadowy zdecydował się uhonorować przewodniczącego zbrodniczego ugrupowania. Na zdjęciu z obchodów organizowanych pod pomnikiem zbrodniczego ideologa we Lwowie widoczny był głównodowodzący ukraińskiej armii, Załużny. Fotografia z „uroczystości” z jego udziałem została zamieszczona na profilu Rady Najwyższej Ukrainy – parlamentu zaatakowanego przez Putina państwa.
Źródło: dorzeczy.pl
FA