Goldman Sachs polecił swoim pracownikom zwracać się do innych osób zgodnie z wytycznymi zawartymi w broszurze opracowanej przez wewnętrzną grupę LGBT banku inwestycyjnego. Zaleciła ona używanie – w języku angielskim – zaimków neutralnych płciowo, w tym określeń „ze” i „zir”.
Firmowa sieć lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych zachęca pracowników do „proaktywnego dzielenie się [swoimi] zaimkami w celu stworzenia środowiska szacunku i świadomości”. W ulotce skierowanej do zatrudnionych osób wymieniono przykłady „najpowszechniejszych” zaimków neutralnych pod względem płci, chociaż zastrzeżono, że pozostawia się otwartą możliwość zwracania się do innych zgodnie z ich życzeniem. Mogą oni na przykład oczekiwać, by używać innych zaimków niż te zawarte w broszurze, czy też zrezygnować w ogóle z ich stosowania.
I tak sugeruje się, by zamiast mówić, że „On poszedł do sklepu” (He went to the store ), użyć tu neutralnego zaimka „Ze” – co w języku angielskim brzmiałoby „Ze went to the store”. Inne przykłady użycia neutralnych płciowo zaimków to: „I spoke with zir/zem”. „The apple was zirs/zes”. Przewodnik z konkretnymi przykładami po raz pierwszy opublikowano w gazetce prowadzonej przez studentów Uniwersytetu Stanforda, którzy kształceni są zgodnie z wytycznymi banku: w „Stanford Review”.
Wesprzyj nas już teraz!
W Goldman Sachs poproszono pracowników także o to, by „w miarę możliwości” zastępowali język uwzględniający płeć językiem neutralnym przy powitaniach. Zamiast więc mówić: „Cześć chłopaki” należy powiedzieć: „Cześć wszystkim”.
Zmiana zaimków na neutralnie płciowo ma pomóc w realizacji polityki inkluzywności/włączenia społecznego. Na razie nie jest jasne, w jaki sposób działający od pond 150 lat bank inwestycyjny, mający swoje oddziały w wielu krajach, będzie egzekwował swoje wytyczne ani, czy pracownicy odmawiający podporządkowania się ideologii gender będą karani. „National Review” skontaktował się z firmą w celu uzyskania wyjaśnień.
O banku było głośno w 2020 r. Wówczas dyrektor wykonawczy David Solomon ogłosił, że Goldman Sachs nie będzie już pomagał we wprowadzaniu firm na giełdy, jeśli ich zarządy będą składały się wyłącznie z białych mężczyzn.
– Począwszy od 1 lipca w Stanach Zjednoczonych i Europie nie zamierzamy wprowadzać spółek na giełdę, o ile w zarządzie nie będzie co najmniej jednego zróżnicowanego członka, zwłaszcza kobiet – mówił wówczas CNBC Solomon. – Możemy przegapić jakiś biznes, ale na dłuższą metę myślę, że jest to najlepsza rada dla firm, które chcą z czasem zwiększyć zwrot z premii dla swoich akcjonariuszy – dodał.
Co jednak charakterystyczne, Goldman Sach wybiórczo traktuje swoje wytyczne. Nie wszędzie obowiązują jednakowe standardy. Różnorodność wymagana jest w USA i krajach europejskich, ale już nie w Ameryce Łacińskiej, Azji czy na Bliskim Wschodzie.
Firma zastrzega, że z czasem rozważy rozszerzenie polityki różnorodności na inne regiony po konsultacjach z klientami i w miarę wzrostu świadomości dotyczącej różnorodności.
Vivek Ramaswamy, republikański kandydat na prezydenta w 2024 r., związany niegdyś z Goldman Sachs w swoim bestsellerze z 2021 r.: „Woke Inc.” opisał hipokryzję banku, który ignorował skandale korupcyjne z udziałem partnerów biznesowych w Malezji, jednocześnie dbając o „cnoty” tak zwanych „przebudzonych” (ideologia wokeizmu). „Duże banki, takie jak Goldman Sachs, są szczególnie biegłe w graniu w grę przebudzonego kapitalizmu” – pisał Ramaswamy.
Goldman Sachs pierwszy przewodnik w zakresie polityki różnorodności opublikował 22 listopada 2019 r., wskazując na potrzebę „tworzenia i utrzymania zróżnicowanego i integracyjnego środowiska pracy”. To wyraz dążenia do „doskonałości”. Zaznaczono, że firma musi zatrudnić najlepszych ludzi, uwzględniając „pełne spektrum rasy, religii, płci, wieku, pochodzenia narodowego, obywatelstwa, niepełnosprawności, statusu wykwalifikowanego weterana, informacji genetycznych, stanu cywilnego, orientacji seksualnej i tożsamości płciowej”. Dodano, że „doświadczenie pokazało nam, iż możemy najlepiej służyć interesom naszych klientów, wykorzystując spostrzeżenia, talenty i osądy zróżnicowanej siły roboczej”.
Używanie zaś określonych zaimków jest „sposobem na okazanie szacunku i zapewnienie bardziej integracyjnego środowiska”.
„Goldman Sachs rozpoczął wewnętrzną kampanię skoncentrowaną na tożsamości płciowej i zaimkach, mającą na celu zapewnienie edukacji na temat stosowania różnych rodzajów zaimków, wskazówek dotyczących sposobu ich używania oraz zaoferować naszym pracownikom nowe możliwości proaktywnej samoidentyfikacji” – napisano w 2019 r.
Zalecono ćwiczenia w domu skoncentrowane na używaniu zaimków neutralnych pod względem płci i „proaktywne dzielenie się swoimi zaimkami, aby stworzyć atmosferę szacunku i świadomości (np.: „Cześć, jestem Karen! Moje zaimki to ona/jej. Witamy w zespole!”)”.
Jednocześnie organizowano panele skupione na tym, jak stać się sojusznikiem „transów” i innych mniejszości seksualnych.
Źródło: nationalreview.com, goldmansachs.com
AS
„Wywiad z aktywiszczem”. Czyli o niebinarnych zaimkach i językowych wywrotowcach
