Trwa mobilizacja sił przed szczytem klimatycznym w Dubaju (COP28), podczas którego niektóre państwa będą zabiegać o jak najszybsze wycofanie paliw kopalnych. W promocję agendy klimatycznej ostatnio został włączony Bank Światowy. Szef ONZ Antonio Guterres zaproponował pakiet reform obejmujących m.in. globalną architekturę finansową.
Bank Światowy oficjalnie rozszerzył swoją misję udzielania pożyczek i kredytów na projekty związane z dekarbonizacją. Nowy szef Banku Ajay Banga zapewnił o przeznaczeniu 15,7 miliarda dolarów rocznie na kredyty w projekty klimatyczne.
„Zmiany klimatu” uznano za najpilniejsze wyzwanie globalne, które powiązano bezpośrednio z wzrostem ubóstwa. Banga mówił, że będzie szukał środków na realizację celów zrównoważonego rozwoju, bo „jeśli nie można oddychać czystym powietrzem i pić czystej wody, eliminacja ubóstwa nie ma większego sensu”.
Największe aktywa Banku Światowego pochodzą od USA i Niemców. Te kraje podczas ostatniego posiedzenia grupy Banku Światowego w Marrakeszu wezwały do fundamentalnych zmian w finansowaniu celów klimatycznych. Co istotne, w ostatnim czasie zmieniono dyrektora generalnego banku Davida Malpassa, który kilka razy wyraził sceptycyzm wobec strategii walki ze„zmianami klimatu”. Po jego rezygnacji, stanowisko szefa objął Banga, były dyrektor generalny Mastercard, który obiecał daleko idące reformy.
Wesprzyj nas już teraz!
Za jego kandencji „lepszy i większy” bank, ma zapewnić finansowanie dla krajów rozwiniętych na inwestycje związane z dekarbonizacją i Agendą 2030. W planie jest m.in. reforma Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju (IBRD), udzielającego pożyczek krajom o średnich dochodach.
Pojawi się program gwarancji wspieranych przez akcjonariuszy na pokrycie potencjalnych strat w przypadku, gdyby pożyczkobiorcy nie byli w stanie spłacić swoich pożyczek. Innymi słowy część ryzyka, jakie obecnie ponosi Bank Światowy, zostanie przecucona na podmioty wpłacające środki do banku.
Pojawią się także specjalne obligacje emitowane przez Bank Światowy. Celem tych działań jest zwiększenie zdolności kredytowej banku o 157 miliardów dolarów w ciągu następnej dekady.
Rząd USA zabiega o pozwolenie kongresu na wpłatę dodatkowych funduszy do banku w wysokości 2,1 miliarda dolarów. Niemcy obiecały przekazać 305 milionów euro „kapitału hybrydowego”. Oba kraje zastrzegają, że środki mają iść na tanie kredyty dla krajów średnio rozwiniętych, by pozbyły się one szybko paliw kopalnych. O kredyty będą mogły ubiegać się np. Indie czy Brazylia.
W lipcu br. panel ekspertów powołanych na zlecenie grupy G20 stwierdził, że banki rozwoju muszą potroić poziom akcji kredytowej do 2030 r., by możliwa była szybsza dekarbonizacja krajów rozwijających się. Szef Banku Światowego domaga się od innych państw większych wpłat na akcję kredytową.
Podczas tego samego spotkania komitetu sterującego banku, Rosja i Arabia Saudyjska zaapelowały do Banku Światowego, aby nie rezygnował z kredytowania inwestycji w paliwa kopalne takie, jak: węgiel, ropa i gaz. Sprzeciwiły się planowi reform komitetu sterującego banku. Mohammed Aljadaan, minister finansów Arabii Saudyjskiej podkreślił, że „węglowodory będą nadal odgrywać ważną rolę w równoważeniu koszyka energetycznego w dającej się przewidzieć przyszłości” i Bank Światowy powinien uwzględniać „te realia”.
Dodał, że priorytetem dla kredytodawcy powinno być wspieranie powszechnego dostępu do energii elektrycznej, a to wymaga „korzystania ze wszystkich źródeł energii”. Podobne zdanie wyraził minister finansów Bahrajnu szejk Salman Al Khalifa, zaznaczając, że „wszystkie źródła energii są niezbędne i potrzebne dla wzrostu i rozwoju gospodarczego”. Gaz zaś jest „niezawodnym i niedrogim” źródłem energii w procesie transformacji.
Szejkowie z Zatoki Perskiej wezwali Bank Światowy do zwiększenia inwestycji w wychwytywanie i składowanie dwutlenku węgla (CCS) w celu niwelowania emisji.
Wicepremier Rosji Aleksiej Overczuk uderzył w „niezrównoważoną” politykę energetyczną i klimatyczną. Wskazał, że „przyspieszona ekologizacja globalnej gospodarki, bez uwzględnienia skutków społecznych i efektywności ekonomicznej środków dekarbonizacji, w połączeniu z ogromnym niedoinwestowaniem w paliwa kopalne, podważa bezpieczeństwo energetyczne na całym świecie”. Rosyjski przedstawiciel opowiadał się za utrzymaniem inwestycji w gaz i energię jądrową. Rosja jest drugim co do wielkości producentem gazu na świecie, odpowiadając za 18 proc. światowego wydobycia tego surowca w 2021 roku.
Źródło: climatechangenews.com
AS
Oenzetowski szczyt celów zrównoważonego rozwoju: mocno w stronę globalnego zarządzania