Pieniądz materialny w ciągu dekady przestanie istnieć. Zastąpią go nowe instrumenty finansowe, w tym waluty wirtualne – przekonują uczestników Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, najwięksi i najbardziej wpływowi bankierzy.
Wpływ technologii na gospodarkę światową jest nadrzędnym tematem tegorocznego spotkania finansistów i polityków z całego świata. Zmiany mają dokonać się niezwykle szybko. John Cryan, z Deutsche Bank AG przewiduje, że w ciągu zaledwie dziesięciu lat, „prawdopodobnie” nie będziemy już oglądać gotówki. System, który opiera się na fizycznym pieniądzu – według niego – jest „strasznie nieefektywny”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Środki pieniężne powinny być zdematerializowane” – powiedział podczas wykładu, wygłoszonego na temat przyszłości finansów. Tłumaczył, że rządy „powinny być zainteresowane” tym procesem, gdyż pozwoli on na kontrolę przepływu środków i zwalczanie nielegalnego finansowania lub „prania brudnych pieniędzy”.
Dan Schulman, prezes PayPal, stwierdził, że „pieniądze dygitalizują się na naszych oczach” i chociaż „85 proc. transakcji (chodzi o liczbę, a nie wartość) wciąż dokonywanych jest w gotówce, proces odchodzenia od realnego pieniądza jest nieunikniony i już ma miejsce”. Schulman co prawda nie stwierdził, że w ciągu dekady gotówka zniknie, ale zaznaczył, że należy zrobić co się tylko da, by tak się stało.
Nawet dyrektor zarządzający Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Christine Lagarde zapowiedziała, że za około 10 lat w miejsce realnego pieniądza pojawią się i zyskają na znaczeniu waluty wirtualne. Chwaliła ich zalety np. będą one bardziej dostępne dla osób, które mieszkają na obszarach bardzo odległych. Dodała jednak, że te nowe waluty mogą być również „wielkim narzędziem zbrodni”, ponieważ wciąż nie ma odpowiednich regulacji w tym zakresie. Mogą także stanowić „zagrożenie dla stabilności finansowej”, a nawet „zakłócić politykę pieniężną na świecie” – przestrzegała.
Według Lagarde, nowy sektor walut wirtualnych wciąż jest „za mały”. Całkowita wartość rynku walut wirtualnych to około 71 mld dol. Niemniej jednak szefowa MFW wezwała finansistów z całego świata, by wprowadzić jak najszybciej odpowiednie regulacje.
Waluty wirtualne nie są jedyną zmianą, której uczestnicy forum w Davos poświęcają czas. Mówi się także o „bardziej wyrafinowanym sposobie wykorzystania danych”.
„Big Data” stanowią „podstawową” szansę dla sektora ubezpieczeniowego – podkreślił Tom de Swaan, prezes Zurich Insurance Group. Swaan przekonywał, że powszechne zbieranie danych i wprowadzanie ich do systemów komputerowych pozwoli na „bardziej szczegółowe” opracowanie polis, które będą korzystne dla firm ubezpieczeniowych.
Swaan wezwał do sojuszu „nowicjuszy” na rynku finansowym i „tradycyjnych” korporacji, by przeciwstawić się regulacjom poszczególnych państw i struktur, utrudniających „tworzenie nowych produktów i systemów przepływu instrumentów finansowych”.
W nadchodzących latach kluczową kwestią ma być sposób uregulowania tych nowych instrumentów finansowych. James Gorman, prezes banku Morgan Stanley, wskazał, że organy regulacyjne powinny angażować się w kwestie związane z cyberprzestrzenią, w celu rozwiązania nadmiernej koncentracji i w związku z tym ryzyka systemowego oraz zagwarantowania zaufania klientów dla przepływów wirtualnych.
Gorman zwrócił uwagę na „największy przełom technologiczny od czasu wynalezienia internetu”, tj. tzw. aplikację blockchain, która jest czymś w rodzaju zdecentralizowanej księgi publicznej, prowadzącej rejestr wszystkich transakcji, które mają miejsce w całej sieci typu peer-to-peer. Aplikacja pozwala zarządzać wirtualnymi pieniędzmi. Mechanizm blockchain został wykorzystany w przypadku wirtualnej tzw. krypto-waluty Bitcoin.
Niektóre banki i firmy obsługujące karty kredytowe zaczynają odkrywać potencjał blockchainu. Na przykład Visa zastanawia się nad możliwością wykorzystania tego mechanizmu jako alternatywy dla tradycyjnego przelewu.
Źródło: euraktiv.com., AS