Trybunał Konstytucyjny świętował swoje trzydziestolecie. Obchody zorganizowało miasto Gdańsk, a bankiet zasponsorowali podatnicy oraz niemiecka Fundacja Konrada Adenauera w Polsce – donosi „GPC”.
Na jubileuszowe przyjęcie do Gdańska zjechali m.in. Gianni Buquicchio, szef Komisji Weneckiej, prezesi TK z Czech, Litwy, Łotwy, Mołdawii, Ukrainy oraz politycy opozycji z Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej. „Wszyscy w zabytkowym Dworze Artusa składali hołdy prezesowi TK. Za wszystko zapłacili podatnicy oraz niemiecka Fundacja Konrada Adenauera w Polsce” – informuje „Gazeta Polska Codziennie”.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak przypomina dziennik, Fundacja nie kryje, że swoją międzynarodową działalnością wspiera „prawo ludzi do życia w wolności i godności”, a „działając w imię wartości”, wnosi wkład w to, „aby Niemcy sprostały swojej rosnącej odpowiedzialności w świecie”.
Uroczystość nie obyła się bez złośliwości pod adresem ekipy rządzącej, która obcięła środki budżetowe na świętowanie jubileuszu TK. – To są na pewno bardzo duże koszty. Może dałoby się je obniżyć, gdyby goście jedli na starych gazetach i rękami, bo inaczej musieliby jeść na porcelanowych talerzach i używać srebrnych noży, a to podniosłoby koszty. Dlatego idea zrobienia tego w Warszawie musiała upaść – mówił Andrzej Rzepliński, prezes TK.
Za gdańską uroczystość miała zapłacić niemiecka Fundacja oraz anonimowi darczyńcy. Do bankietu miało też dołożyć miasto. Oficjalnie władze Gdańska temu zaprzeczają, ale oponenci twierdzą, że samo wynajęcie Sali w Dworze Artusa, to koszt rzędu kilkunastu tysięcy złotych, a w kuluarach mówi się o kwocie nawet 150 tys. zł.
Źródło: „Gazeta Polska Codziennie”
MA