Liberalne media pieją z zachwytu nad pierwszym transseksualistą zatrudnionym w Białym Domu. Mężczyzna podający się za kobietę został dyrektorem działu kadr w administracji Baracka Obamy. Wcześniej pracował dla Narodowego Centrum dla Równości Transseksualistów.
Nowym dyrektorem działu kadr w zarządzanym przez liberalnego prezydenta Baracka Obamę Białym Domu został pochodzący z Hondurasu żydowski transseksualista przedstawiający się jako Raffi Freedman-Gurspan (przed „zmianą” płci nosił imię Rafael). Jego poprzednim pracodawcą było Narodowe Centrum dla Równości Transseksualistów, gdzie pełnił funkcję doradcy politycznego w sprawach rasowych i ekonomicznych.
Wesprzyj nas już teraz!
Liberalni adwokaci komentują, iż jest to ważny krok w pochodzie ruchu LGBT dla „uzyskania pewności, że rząd federalny wyraża głos i doświadczenia wszystkich Amerykanów” – donosi portal Daily Mail. Z kolei starszy doradca w Białym Domu, Valerie Jarret, deklaruje, iż zaangażowanie Freedmana-Gurspana na rzecz poprawy warunków życiowych transseksualnych Amerykanów odzwierciedla wartości, którymi kieruje się administracja Obamy.
Nie jest to pierwsza posada polityczna „transseksualnego” mężczyzny. Pracował on już w Kapitolu stanu Massachusetts. – Jako pierwsza transgenderowa kobieta pracująca w Kapitolu Massachusetts pokazała ona zdolności przywódcze i odwagę, a wśród wielu jej zasług jest to, że przyczyniła się do przyjęcia Konwencji o Równych Prawach dla Transseksualistów – mówi rzecznik stanu Massachusetts, Carl Sciortino Jr.
Nowy dyrektor działu kadr Białego Domu studiował nauki polityczne i język norweski w Koledżu św. OIafa. W czasach studenckich Rafael Freedman-Gurspan działał w Organizacji Studentów Żydowskich.
Źródło: dailymail.co.uk
FO