Kataloński rząd dąży do odłączenia regionu od Hiszpanii. Stojący na czele autonomicznego rządu Carles Puigdemont oznajmił w lokalnym parlamencie chęć przeprowadzenia kolejnego już referendum, w którym mieszkańcy odpowiedzieliby na zasadnicze pytanie: mariaż czy rozstanie?
Wesprzyj nas już teraz!
Głosowanie miałoby się odbyć na przełomie września i października. Madryt stara się za wszelką cenę zapobiec odłączeniu najbogatszego regionu w kraju. Puigdemont zwrócił się do premiera Hiszpanii Mariano Rajoya o ogłoszenie planów dotyczących powstrzymania separatystycznych kroków Katalonii. – Apeluję do premiera Rajoya, aby sprecyzował, w jaki sposób zamierza zablokować nasze referendum niepodległościowe – stwierdził.
Chodzi między innymi o to, czy rząd w Madrycie posunie się do kroków siłowych. Puigdemont liczy na wsparcie dobrze znanej również nad Wisłą Komisji Weneckiej.
Przed tygodniem hiszpański premier w liście do rządu Katalonii zaprzeczył, by ten mógł zgodnie z prawem urządzić referendum niepodległościowe. Organy państwowe otrzymały zakaz organizowania lokali wyborczych, a także drukowania kart do głosowania.
To nie pierwsza próba separatystycznego referendum w Katalonii. Poprzednie odbyło się zaledwie przed trzema laty, jednak Trybunał Konstytucyjny zakwestionował jego legalność.
Źródło: rmf24.pl
RoM