– Będzie cicha wojna z Węgrami – powiedział w czwartek na antenie TVN24 szef MSWiA Tomasz Siemoniak komentując sprawę przyznania przez Węgry azylu Marcinowi Romanowskiemu. – Na pewno Węgry poniosą konsekwencje takiego działania – dodał.
Siemoniak stwierdził, że to „dziwna sytuacja”, że rząd Węgier „postanawia nie stosować przepisów europejskich, europejskiego nakazu aresztowania” i udzielić azylu byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu. Dodał, że jest to „jeszcze ważniejsza sprawa niż losy Pana Romanowskiego, który prędzej czy później – gwarantuję to – stanie przed polskim wymiarem sprawiedliwości”.
Siemoniak zadał pytanie „jakie interesy łączą węgierski rząd Orbana z PiS-em” i przypominał „oddane Węgrom polskie stacje benzynowe”, odniósł się także do plotek podając, że „mówi się o potencjalnym zakupie TVN-u, gdzie Orban miałby być słupem Rosjan”.
Wesprzyj nas już teraz!
– To jest decyzja polityczna Orbana. Przecież to są jego głębokie związki z ekipą PiS-u i pójście na konfrontację z Polską – ocenił szef MSWiA.
Zapytany o to, co polski rząd zamierza zrobić w związku z azylem udzielonym Romanowskiemu odpowiedział, że „premier wyciągnie wnioski, jeśli chodzi o relacje polsko-węgierskie, bo i te wypowiedzi Orbana są niedopuszczalne, i te działania są niedopuszczalne”. Zaznaczył, że „na pewno Węgry poniosą konsekwencje takiego działania wobec Polski” i wskazał, że ten kraj ma także „liczne interesy wobec Polski”. Jako przykład tych konsekwencji wskazał, że Polska także może nie wydawać podejrzanych o przestępstwa obywateli węgierskich.
Pytany, czy będziemy mieli cichą wojnę z Węgrami w ramach Unii Europejskiej – potwierdził, zauważając, że będzie to „z wyboru Węgier”.
Były polski wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski otrzymał na Węgrzech azyl polityczny – potwierdził w czwartek wieczorem portalowi mandiner.hu Gergely Gulyas, szef kancelarii premiera Viktora Orbana.
Źródło: PAP / Oprac. TG