Czy niemiecką politykę czeka wielki przełom? Prominentni politycy CDU i CSU apelują o nowe podejście do Alternatywy dla Niemiec. Zamiast otaczania partii „kordonem sanitarnym” – chcą merytorycznego dialogu a nawet współpracy politycznej.
Według najnowszych sondaży Alternatywa dla Niemiec wyraźnie umacnia się na szczycie rankingu popularności wśród partii politycznych RFN. Z badań przeprowadzonych przez dwie prestiżowe pracownie, Forsa i INSA, wynika, że na ugrupowanie Alice Weidel i Tino Chrupalli chce głosować od 26 do 26,5 proc. Niemców. CDU może liczyć na od 24 do 25 proc. głosów.
Przewaga AfD utrzymuje się już od miesięcy i staje się stopniowo coraz wyraźniejsza. Dla chadecji to ogromny problem – nie tylko dlatego, że w przyszłości może być po prostu bardzo trudno zbudować bez udziału AfD stabilny rząd. Niemiecka polityka od dekad opiera się na szerokim konsensusie społecznym. Trwałe wykluczanie partii popieranej przez ponad 1/4 obywateli jest głęboko niezgodne z niemieckim modelem politycznym. Co więcej rosnąca liczba ekspertów uważa, że może to się skończyć dalszymi wzrostami poparcia dla AfD, tak, że w końcu to właśnie to ugrupowanie, dobierając sobie jakiegoś niewielkiego koalicjanta, będzie mogło stworzyć rząd, pomijając CDU czy socjaldemokratyczną SPD.
Wesprzyj nas już teraz!
Teraz trzech wpływowych polityków chadecji zaproponowało zmianę stosunku do AfD. Dotąd w chadecji obowiązuje żelazna zasada tzw. „kordonu sanitarnego” – z AfD w ogóle się nie współpracuje. Chcieliby to zmienić były sekretarz generalny CDU Peter Tauber, były minister obrony Karl-Theodor zu Guttenberg oraz były przewodniczący jednej z ważnych komisji CDU, Andreas Rödder. Politycy zgłosili taką propozycję na łamach magazynu „Stern”. Jak wyjaśnił Peter Tauber, CDU i CSU nie mogą być negatywnie zależne od AfD, to znaczy zgłaszać tylko takie propozycje, które w Bundestagu Alternatywa będzie odrzucać. Należy proponować również takie rozwiązania, które AfD będzie popierać.
Całkowita stygmatyzacja Alternatywy ostatecznie służy tylko i wyłącznie tej partii, uważa Tauber. Andreas Rödder zwrócił z kolei uwagę na elementarne fakty: dotychczasowa polityka chadecji względem AfD poniosła po prostu klęskę. – Im silniejszy jest kordon sanitarny, tym mocniejsza jest AfD – powiedział. Trudno temu zaprzeczyć. W wyborach do Bundestagu w 2013 roku Alternatywa miała 4,7 proc. poparcia. W ostatnich wyborach już 20,8 procent. Ile będzie mieć w kolejnych, trudno powiedzieć, ale obecne sondaże stopniowo zbliżają się do 30 procent…
Karl-Theodor zu Guttenberg podkreślił z kolei, że bojkot jest nieskuteczny, stąd chadecy muszą nawiązać z AfD merytoryczny dialog, ucząc się przedstawiać rzetelniej i lepiej tematy, którymi zajmuje się Alternatywa – jak migracja, bezpieczeństwo i polityka energetyczna.
Źródła: jungefreiheit.de, pch24.pl
Pach