Mimo butnych zapowiedzi, rząd Donalda Tuska zgodził się na uchwalenie Paktu Migracyjnego, zmuszającego państwa członkowskie do przyjęcia określonych kwot imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Zdaniem prof. Ryszarda Legutko, przyjęcie przepisów dodatkowo zachęci imigrantów, którzy napłyną szerokim strumieniem również do Polski. W efekcie, „będziemy mieć to samo co w innych krajach”, przekonuje.
Jak przypomina wpolityce.pl, na wiosnę Parlament Europejski będzie głosował nad paktem wraz z przepisami wykonawczymi. Później pozostanie zatwierdzenie przez Radę Unii Europejskiej, czyli przez przedstawicieli rządów krajów członkowskich. Zdaniem prof. Ryszard Legutko stanowisko rządu Tuska nie będzie zaskoczeniem.
– Nie należy oczekiwać, że imigracja się zmniejszy. Wszystko wskazuje na to, że się zwiększy. Pakt migracyjny to zachęta dla migrantów, bo jeśli się mówi się o relokacji to znaczy, że kraje UE biorą za to odpowiedzialność – powiedział poseł PiS w rozmowie z portalem.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak dodał, mamy do czynienia z hipokryzją państw zachodnich, które nie tylko doprowadziły do wybuchu kryzysu imigracyjnego, ale teraz jeszcze go pogłębiają oraz pragną rozdzielić koszty na pozostałych członków wspólnoty.
– Ogromna część tego kryzysu migracyjnego powstała z winy rządów zachodnich i nikt nas o zdanie nie pytał wtedy. Ta buta rządów zachodnich i instytucji europejskich zobowiązuje rząd do twardego stanowiska, by być nieustępliwym w tej sprawie. Tymczasem oni wszystko popierają – europoseł komentuje decyzje rządu Donalda Tuska.
– Politycznie ta zgoda na pakt migracyjny zapadła na grudniowym szczycie UE. Cała rzecz jest już przesądzona. Furtka została otwarta. Finalnie będziemy mieli to co jest obecnie w innych krajach – podsumowuje.
Źródło: wpolityce.pl
PR