Mieszkańcy belgijskiego Verviers w prowincji Liege są wyraźnie zaniepokojeni po upublicznieniu nagrania, na którym nastolatek, spacerując ulicami ich miasta, śpiewa pieśń nawołującą do mordowania chrześcijan. Jak ustaliła policja, chodzi o syna miejscowego imama, który choć otrzymał nakaz wyjazdu z Belgii, nadal przebywa na jej terenie.
Pieśń, którą śpiewa podczas nagrania nastolatek, jest modlitwą do Allaha, w której muzułmanie zwracają się z prośbą o pomoc w wymordowaniu chrześcijan. Zdaniem Radouane Attiyi, orientalisty z Uniwersytetu w Liege, „nie ma wątpliwości, że ten młody człowiek odczuwa nienawiść w stosunku do społeczeństwa, w którym się wychował.”
Wesprzyj nas już teraz!
Mieszkańcy spokojnego Verviers są zszokowani zachowaniem młodego muzułmanina i domagają się reakcji władz i policji. Podobnego zdania jest burmistrz miasta Muriel Targnion, która powiedziała, że nastolatkowie uwiecznieni na nagraniu stanowią realne zagrożenie dla mieszkańców okolicy i powinni zostać natychmiast aresztowani. Targnion jest zdania, że w uzasadnionych przypadkach należy stosować areszt prewencyjny, tak aby ustrzec się przed możliwością dokonania zamachu.
– Czy mamy czekać, aż dokonają zamachu? Ci ludzie mogą potencjalnie popełnić przestępstwo, dlatego uważam, że powinniśmy takie osoby prewencyjnie zamykać – powiedziała burmistrz miasta.
Jak poinformował belgijski minister ds. imigracji Theo Franken, obaj nastolatkowie zostali już zidentyfikowani. Jeden z nich jest synem miejscowego, radykalnego imama, który jakiś czas temu otrzymał nakaz opuszczenia Belgii. Z niewiadomych przyczyn nie zastosował się do zaleceń i nadal przebywa na terenie kraju. Młodzi muzułmanie, którzy stali się powodem poważnego zaniepokojenia mieszkańców Verviers, znajdują się na specjalnej liście szczególnie zradykalizowanych osób, które mogą stanowić zagrożenie. Prokuratura federalna rozpoczęła już śledztwo w sprawie nastolatków i ich zachowania.
Źródło: rmf24.pl
POz