„Aż 10 procent niemowląt, które zmarły w latach 2016-2017 we Flandrii (Belgia) zostało zabitych w wyniku tzw. eutanazji”, alarmuje Radio Maryja.
Według rozgłośni tzw. eutanazja wśród dzieci i niemowląt jest normalną i powszechną praktyką w Belgii.
W artykule w „British Medical Journal” – naukowym czasopiśmie medycznym czytamy, że 10 procent niemowląt, które zmarły w latach 2016-2017 we Flandrii w pierwszym roku życia otrzymało od lekarzy leki z „wyraźnym zamiarem skrócenia ich życia”. To oznacza, że dokonano na nich tzw. eutanazji.
Wesprzyj nas już teraz!
Z artykułu wynika, że odstąpienie od leczenia najczęściej dotyczy dzieci w pierwszym okresie po urodzeniu, natomiast u nieco starszych niemowląt częściej podaje się tzw. leki skracające życie.
„Odstąpienie od leczenia jest częstsze w przypadku niemowląt umierających w pierwszym tygodniu życia (18 proc.) i niemowląt umierających z powodu komplikacji ciążowych mających wpływ na zdrowie płodu (23 proc.). Leki podawane z wyraźną intencją skrócenia życia są stosowane częściej u niemowląt umierających między 7 a 27 dniem życia (26 proc.) oraz u niemowląt umierających z powodu zaburzeń nabytych po urodzeniu (26 proc.)” – napisano w „British Medical Journal”.
Źródło: RadioMaryja.pl
TK