Belgijski seryjny gwałciciel i morderca Frank Van Den Bleeken, który zwrócił się z prośbą o eutanazję, nie zostanie jej jednak. Decyzję tę ogłosił minister sprawiedliwości Belgii Koen Geens.
Według belgijskich mediów Frank Van Den Bleeken początkowo miał zostać poddany eutanazji w najbliższą niedzielę, 11 stycznia, w więzieniu w Brugii. Lekarze jednak, którzy zajmowali się skazanym, postanowili przerwać procedurę. Dokładne powody tej decyzji nie są znane.
Wesprzyj nas już teraz!
51-letni Van Den Bleeken, który spędził ponad dwie dekady za kratkami, od dłuższego czasu domagał się przyspieszonej śmierci, skarżąc się na „cierpienia psychiczne” podczas pobytu w więzieniu. Został skazany za wiele gwałtów oraz gwałt i morderstwo na nastolatce. Frank Van Den Bleeken uważa, że jest zagrożeniem dla społeczeństwa – nie jest w stanie opanować swoich popędów – i z tego powodu woli zginąć. Teraz przestępca zostanie umieszczony w specjalistycznym centrum psychiatrycznym w Gandawie.
Belgia zalegalizowała eutanazję w 2002 roku. W zeszłym roku przepisy w tym zakresie rozszerzono także na nieletnich.
Źródło: interia.pl/fronda.pl
KRaj