Belgijski rząd pracuje nad Planem Federalnym wprowadzenia w życie „gender mainstreaming”. Jest to strategia polityczna na rzecz tzw. równego traktowania kobiet i mężczyzn. Ma on być wdrożony w latach 2015-2019.
Opracowywany dokument powołuje się na Światową Konferencje w 1990 r. w Pekinie, podczas której Belgia zobowiązała się do włączenia „kwestii płci w całość polityki publicznej”. Jak zwykle, dla zmydlenia oczu, mówi się oficjalnie, że chodzi o „wzmocnienie równości między mężczyznami i kobietami”, ale jest czymś oczywistym, że projekt otwiera drogę do promocji i wymagań LGBT oraz banalizacji zmiany płci. Plan Feredralny zapowiada „ integrację problematyki płci” w instrumentach planowania, rynku publicznym i dotacjach.
Wesprzyj nas już teraz!
Premier Belgii, Charles Michel zobowiązał się do „kontynuowania włączania kwestii płci w komunikowaniu się ze społeczeństwem władz federalnych i dokonanie przesiewu kampanii informacyjnej władz federalnych pod kątem płci”. Niektóre zalecenia planu są absurdalne. I tak Jan Jambon, minister bezpieczeństwa wewnętrznego, zobowiązał się do „integracji kwestii płci w zapobieganiu i walce z radykalizacją oraz kształceniu strażaków”. Z kolei minister finansów Johan Van Overtveldt ma za zadanie „uruchomić Grupę Roboczą gender mainstreaming”.
FLC