W sobotę 27 grudnia belgijski biskup Johan Bonny oficjalnie wezwał Kościół do… uznania związków homoseksualnych. Jak zauważają media, to pierwszy w tym kraju prałat, który otwarcie zaatakował małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny.
– Musimy poszukiwać w Kościele formalnego rozpoznania relacji, które są również obecne w przypadku licznych par homo- i biseksualnych. Tak jak w społeczeństwie istnieją różne ramy prawne dla związków, tak też powinny istnieć różne formy rozpoznania ich przez Kościół – stwierdził biskup Johan Bonny.
Wesprzyj nas już teraz!
Pary homoseksualne, jak i biseksualne – podkreśla belgijski duchowny – powinny być przez Kościół błogosławione. Do takich praktyk dochodzi już we Francji i w Szwajcarii. Teraz belgijski prałat chciałby, by stały się one normą, bez względu na Ewangelię i chrześcijańską moralność.
Biskup Johan Bonny (ur. 1955) jest przez belgijskie media typowany na następca prymasa Belgii arcybiskupa André-Josepha Léonarda. Abp Léonard najprawdopodobniej przejdzie na emeryturę w roku 2015, belgijscy postępowcy chcieliby, by głową tamtejszego Kościoła został liberał, kontynuujący tradycje modernistycznej rekonstrukcji katolicyzmu w tym kraju.
Źródło: lalibre.be
mat