Tom Mortier zwrócił się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie ochrony życia w Belgii. Matka lekarza została oficjalnie zamordowana po tym, jak zdiagnozowano u niej „nieuleczalną depresję”.
– Nasz rząd ma obowiązek chronić życie, a nie asystować przy promocji śmierci – tłumaczy adwokat Robert Clarke reprezentujący doktora Mortiera w Strasburgu. – Ktoś może twierdzić, że ma prawo robić to, na co tylko ma ochotę, jednakże to nie zwalnia władz z obowiązku ochrony słabych i podatnych na zranienia. Zamierzamy wezwać Europejski Trybunał, aby jeszcze raz zaakcentował tę zasadę, która jest całkowicie zgodna z Europejską Konwencją Praw Człowieka – dodał Clarke.
Wesprzyj nas już teraz!
Godelieve De Troyer – matka lekarza – została zabita przez onkologa Wima Distelmansa, który podał kobiecie śmiertelny zastrzyk. Według dokumentacji, uzyskał przed tym opinie trzech innych lekarzy, którzy… pacjentką się nigdy nie zajmowali. Distelmans poprzednio odmówił uśmiercenia kobiety, zmienił jednak zdanie po tym, gdy wpłaciła 2500 euro na konto prowadzonej przez niego eutanazyjnej fundacji.
Wim Distelmans nie posiadał żadnych kwalifikacji w zakresie psychiatrii, lekarze, z którymi odbył konsultację, nie przeprowadzili wywiadu ani nie zbadali kobiety. Równocześnie, rządowa komisja powołana do nadzorowania działalności eutanazyjnej, mająca czuwać nad zwalczaniem nadużyć, jest… także prowadzona przez Distelmansa. Choć wielokrotnie pojawiały się wobec niego zarzuty przekroczenia uprawnień, jego działalnością nigdy nie zainteresowała się prokuratura.
Źródło: naszdziennik.pl
mat