Niemcy po krwawym zamachu w Berlinie – idąc za przykładem Francuzów – dadzą większe uprawnienia służbom, ograniczając swobody obywatelskie. Teraz władze mają dodatkowy argument. W ostatnim sondażu jeszcze więcej obywateli opowiedziało się za potrzebą szczególnych środków bezpieczeństwa.
Wyniki sondażu Ipsos opublikowane w tym tygodniu wykazały, że poparcie dla liberalnej polityki kanclerz Angeli Merkel wobec imigrantów radykalnie spadło. W tej chwili popiera ją tylko 15 procent respondentów, uważających, że przybyszy można zintegrować. Jeszcze rok temu takie stanowisko zajmowało 21 proc. obywateli.
Wesprzyj nas już teraz!
„Zdecydowana większość i to we wszystkich warstwach społecznych nie ma już złudzeń” – niemiecka agencja prasowa DPA zacytowała słowa badacza Horsta W. Opaschowskiego. Podobne wyniki w badaniu odnotowała BAT Foundation z Hamburga. Jedynie 16 procent Niemców wciąż uważa, że imigracja jest dobra i można zintegrować przybyszy ze społeczeństwem niemieckim.
Po zamachu w Berlinie, w którym zginęło 12 osób, władze są ostro krytykowane za to, że nie były w stanie zapobiec tragedii, chociaż podejrzany sprawca – 24-letni Tunezyjczyk Anis Amri – był dobrze zanany służbom bezpieczeństwa.
W parlamencie właśnie pojawił się projekt ustawy „Bezpieczeństwo dla naszej wolności” wprowadzony przez Unię Chrześcijańsko-Społeczną (CSU), partię koalicyjną Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) Merkel. W styczniu ma się odbyć debata nad projektem.
Politycy proponują wydłużenie okresu przetrzymywania osób oczekujących na deportację, zwiększony monitoring (więcej kamer w miejscach publicznych), bardziej szczegółową kontrolę operacji bankowych, kontrolę aplikacji: WhatsApp i Skype oraz przyznanie uprawnień policji, która mogłaby aresztować każdą osobę, która potencjalne mogłaby stanowić zagrożenie dla „bezpieczeństwa publicznego.” – Każdy, kto stwarza ogólne zagrożenie dla bezpieczeństwa nie mógłby znajdować się na wolności – tłumaczył Ralf Stegner, zastępca lidera SPD.
Rząd zgodził się dotąd tylko na projekt ustawy o zwiększeniu zakresu monitoringu za pośrednictwem kamer. Sondaż YouGov opublikowany w niedzielę pokazuje, że zmieniło się podejście w tej kwestii i już 60 procent Niemców opowiedziało się za większym nadzorem wideo w miejscach publicznych. 73 proc. – jeśli wierzyć wynikom sondażu – opowiedziało się także za zwiększeniem sił policyjnych.
Tegoroczny Sylwester będzie kolejnym ważnym testem dla sil bezpieczeństwa Niemiec oraz polityki Merkel wobec imigrantów/uchodźców. Po zeszłorocznych napaściach, rząd zwiększył siły lokalne, nadzór za pośrednictwem kamer i zatrudniono dodatkowych 1 tys. 200 policjantów.
Źródło: cnsnews.com., AS.