Berlin jako pierwszy z niemieckich landów umożliwi mężczyznom odbywającym karę więzienia przenoszenie się do… więzień dla kobiet. Warunkiem jest uważanie się za kobietę.
Tego rodzaju rozwiązania funkcjonują już od dłuższego czasu między innymi w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Media regularnie informują o konsekwencjach: mężczyźni zamykani w więzieniach dla kobiet dopuszczają się gwałtów i molestowania współwięźniarek. Pomimo tego w Berlinie postanowiono nie wyciągać wniosków z anglosaskiego doświadczenia.
Senat stolicy Niemiec zdecydował, że transseksualiści oraz „osoby niebinarne” będą współdecydować, czy chcą odbywać karę więzienia w zakładzie dla kobiet, czy dla mężczyzn. Zasada segregowania więźniów pod względem płci zostaje jako taka utrzymana, ale wprowadzone zostają od niej wyjątki. Jeżeli więźniowie będą w związku ze swoją „tożsamością płciową lub trwałym odczuwaniem przynależności do innej płci” pragnęli zostać przeniesieni do zakładu karnego dedykowanego dla innej płci niż ich płeć biologiczna, będzie to teoretycznie możliwe.
Wesprzyj nas już teraz!
W efekcie nawet ci mężczyźni, którzy nie podjęli na wolności żadnych kroków celem tzw. prawnej zmiany swojej płci (co jest w Niemczech możliwe) będą mogli wnioskować o przeniesienie do zakładu dla kobiet.
Według zwolenników takiego rozwiązania chodzi o ochronę dobrostanu tych mężczyzn, którzy uważają się za kobiety; mieli oni stawać się w zakładach karnych dla mężczyzn obiektem dyskryminacji i przemocy. Niemiecki senat zapewnia, że przenosiny mężczyzn do zakładów karnych dla kobiet będą uwzględniać również potrzeby współwięźniarek, ale jak miałoby to wyglądać w praktyce, nie wiadomo.
Źródło: tichyseinblick.de
Pach