Czołowi przedstawiciele Światowego Forum Ekonomicznego Klausa Schwaba dali się poznać jako zwolennicy ograniczania wzrostu populacji i promotorzy demograficznej zapaści. Jak się okazuje, części współpracowników organizacji stojącej za konferencją w Davos wciąż nie udało się przekonać do depopulacjonistycznej ideologii. Jeden z tegorocznych panelistów podczas swojego wystąpienia podkreślił kluczowe znaczenie przyrostu naturalnego dla wzrostu dobrobytu.
Mihir Shukla, współwłaściciel przedsiębiorstwa Automation Anywhere wystąpił przed zebranymi na tegorocznej konferencji organizacji Klausa Schwaba i przedstawił prelekcję poświęconą wdrożeniu sztucznej inteligencji na rynek pracy. Gość poruszył również zagadnienie kryzysu demograficznego – wbrew propagandzie Yuvala Noaha Harariego i innych prominentnych reprezentantów WEF – wskazując, że jest on ogromnym zagrożeniem dla stabilności światowej gospodarki.
– Świat operuje na wzroście. Wszystkie instytucje operują na wzroście – mówił businessman, podkreślając, że w historii „wzrost” osiągano zawsze przez zwiększanie produktywności oraz przyrost populacji.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak podkreślał Mihir Shukla, zastój spowodowany trwającą obecnie „zimą demograficzną” mogłoby zrekompensować jedynie podwojenie produktywności światowej gospodarki. Tymczasem, zdaniem eksperta, w łonie Forum nie ma nikogo, kto jest w stanie przedstawić wiarygodną propozycję dokonania podobnego skoku w innowacyjności. – Czy ktokolwiek tutaj ma pomysł jak podwoić produktywność w ciągu następnych 20 lat? Jeśli nie, to po prostu nie ma dostatecznie dużo by funkcjonować w społeczeństwie: nasze bezpieczeństwo publiczne, opieka zdrowotna – nic z tego nie będzie działać bez wzrostu [populacji – red.].
Jak wskazał przedsiębiorca, między przyrostem populacji a postępem i dobrobytem występuje bezpośrednia korelacja. – Dla mnie to oczywiste połączenie. Inaczej to nie zadziała – kwitował prelegent.
Źródło: lifesitenews.com
FA
Depopulacyjne tornado nadejdzie. Agenci zrównoważonego rozwoju twierdzą, że za wolno