Francuski sąd odebrał szóstkę dzieci brytyjskim rodzicom – katolickiej matce i niewierzącemu ojcu – i umieścił je w rodzinach zastępczych. Dwie dziewczynki, w wieku 9 i 10 lat, trafiły pod opiekę muzułmanów. Ci nie zabierają ich na Msze święte, lecz uczą muzułmańskich modlitw.
Łącznie w rodzinie wychowała się 10 dzieci, z których czwórka jest już dorosła, dzięki czemu uniknęła trafienia do innych rodzin. „Wraz z moimi starszymi braćmi i siostrą jesteśmy bardzo zdołowani z powodu umieszczenia ich w pieczy (zastępczej) i bardzo trudno nam odpowiedzieć kiedy dzieci pytają kiedy wrócą do domu, gdyż nie znamy odpowiedzi” – mówi Georgina Graham, 21 letnia córka skrzywdzonego małżeństwa.
Rodzina przeniosła się do Francji w 2005 roku w poszukiwaniu lepszego życia. Przyzwyczajona do życia na wsi, mogła tam kupić większy dom. Jednak ich dzieci w szkole nie doświadczyły oczekiwanego lepszego życia. Przeciwnie, spotykały się z dyskryminację ze strony rówieśników, związaną z odmienną narodowością rodziców. W dodatku laickie szkoły rozdawały uczniom antykoncepcję, sprzeciwiająca się temu matka podjęła decyzję o przeniesieniu części rodzeństwa do katolickich szkół z internatem.
Wesprzyj nas już teraz!
Tymczasem inny rodzic ze szkoły, z której odeszły dzieci, złożył donos na rodzinę służbom opiekuńczym. Te odtąd wielokrotnie nachodziły ich w domu, próbując rozmawiać z dziećmi; bariera językowa utrudniała jednak sytuację. Matka zwraca uwagę, że pracownicy społeczni wypytywali się o przyczyny posiadania tak licznej gromady dzieci. Jej zdaniem nie podobała im się również katolicka wiara. Pracownicy socjalni poruszali też temat antykoncepcji. Rodzina popadła w pewne problemy finansowe. Jednak jak podkreślają rodzice, dzieci wciąż były z nimi szczęśliwe.
Źródło: LifeSiteNews.com
mjend