Jak wynika z policyjnych statystyk przestępczość w szkole maleje. Jest zdecydowanie mniej bójek, rozbojów i napaści. Mimo to bezpieczeństwo w szkołach nadal pozostawia wiele do życzenia.
W roku 2013 było o 7,5 tys. mniej przestępstw w podstawówkach i gimnazjach niż w roku poprzednim.
Wesprzyj nas już teraz!
W ubiegłym roku w szkołach doszło do 17,5 tys. przestępstw, czyli znacząco mniej niż rok wcześniej, kiedy było ich ponad 24 tys. W porównaniu z 2011 r. spadek sięga jednej trzeciej.
Były wiceminister edukacji, poseł PiS, Sławomir Kłosowski twierdzi jednak, że statystyki nie odzwierciedlają prawdziwych rozmiarów zjawiska. – Sądzę, że spadek przestępstw jest iluzoryczny. Po prostu szkoły, dbając o swój nabór, bo przy niżu demograficznym walczą o ucznia i chcą się dobrze prezentować na zewnątrz, zwłaszcza drobniejszych przestępstw nie zgłaszają policji – mówi.
W szkołach cały czas spore zagrożenie stanowią narkotyki i kradzieże. Z raportu NIK wynika, iż co trzeci uczeń przyznał, że w jego szkole zażywa się narkotyki. Ponad 31 proc. było świadkiem ich zażywania w szkole lub o tym słyszało. Z kolei 17 proc. widziało, jak ktoś je sprzedawał kolegom – wynika z ankiet NIK wśród 11,5 tys. uczniów. Także co trzeci nauczyciel przyznał, że w jego szkole narkotyki to problem.
Źródło: rp.pl
ged