Kolejny problem Portugalii to również rekordowy w historii tego kraju poziom bezrobocia. Niemal 15% osób w wieku produkcyjnym nie ma pracy. Narodowy Instytut Statystyki poinformował, że wskaźnik bezrobocia wyniósł pod koniec pierwszego kwartału br. 14,9%. W porównaniu do tego samego okresu 2011 roku wzrósł on o 2,5% – i to mimo, że nieznacznie zmniejszyła się liczba osób w wieku produkcyjnym.
Jak zwykle, sytuacja jest najgorsza wśród młodych Portugalczyków. Bez pracy jest już ponad jedna trzecia obywateli między 16. a 24. rokiem życia. Bezrobocie wśród młodych wzrosło o 1,5% w stosunku do ostatniego kwartału ubiegłego roku, kiedy bez pracy pozostawało 35,5% młodych Portugalczyków.
Portugalia wprowadza obecnie u siebie restrykcyjny plan oszczędnościowy. W zamian za cięcia otrzymała od Międzynarodowego Funduszy Walutowego, Komisji Europejskiej i Europejskiego Banku Centralnego pożyczkę w wysokości 78 miliardów euro.
Wesprzyj nas już teraz!
Kolejne miliardy pomocy rozwiążą problem na krótko i za jakiś czas Portugalia zafunduje nam powtórkę z rozrywki, czyli z obecnych wydarzeń w Grecji, gdzie właściwie już zaczął się run na banki.
Pod koniec kwietnia informowaliśmy o tym, że w Portugalii sprzedawanych jest dziennie średnio 95 nieruchomości, zajętych przez fiskusa z powodu niewypłacalności kredytobiorców. W pierwszym kwartale tego roku było ich łącznie 25 tysięcy. Ponad 10 tysięcy nieruchomości znalazło, po wyjątkowo niskich cenach, nowych nabywców. Niestety, za tymi korzyściami stoi cudze nieszczęście w postaci niespłaconego kredytu i bankructwa, spowodowanego ekspansją kredytową – polityką obniżania stóp procentowych i oferowania tanich kredytów. To samo miało miejsce w Stanach Zjednoczonych, gdzie kryzys na rynku nieruchomości wywołały głównie dwie instytucje rządowe, Fannie Mae i Freddie Mac.
Przykład Portugalii przywodzi na myśl znane z historii „strzyżenie owiec”, czyli luzowanie polityki kredytowej, a następnie nagłe wprowadzanie restrykcji, jeśli chodzi o dostępność kredytu i skupowanie za śmieszną cenę lub zgoła bezcen ziemi, nieruchomości czy papieróa) wartościowych. W taki sposób bankierzy wykończyli amerykańskich farmerów na początku lat 20. ubiegłego wieku, od tego zaczął się również Wielki Kryzys. W podobny sposób podcięto ponadto skrzydła tzw. azjatyckim tygrysom gospodarczym w latach 90. Mechanizmy te opisuje chiński ekonomista, Song Hongbing, w znakomitej książce Wojna o pieniądz.
Tomasz Tokarski
Źródło: www.bankier.pl