W Wielkanoc, którą w tym roku katolicy i prawosławni obchodzili w tym samym czasie, chuligani zbezcześcili katolicką kaplicę w miasteczku Ross, blisko polskiej granicy.
Na ścianach kaplicy Świętej Trójcy (z 1807 roku) pojawiły się obraźliwe dla chrześcijan napisy. Zostały one bardzo szybko zamalowane. Prokuratura Obwodu Grodnieńskiego prowadzi w tej sprawie intensywne śledztwo.
Wesprzyj nas już teraz!
Jak informują lokalne media, schwytanie sprawców zbezczeszczenia to tylko kwestia czasu. Na posterunki milicji zgłaszają się liczni świadkowie, którzy dostarczają organom ścigania szczegółowych danych na temat tego, co działo się w Ross.
Wiadomo, że autorami antychrześcijańskich napisów są dwaj młodzi (15. i 18-latek) mężczyźni z sąsiedniej wioski. Oboje swoje „prace” nagrali na telefonach komórkowych. – Młodszy tak bardzo zapomniał się w pisaniu spray’em po ścianach zabytkowej kaplicy, że wypisał na murach… imię swojego kolegi! – poinformował jeden z miejscowych milicjantów.
Młodzi Białorusini, poza zarzutami dotyczącymi obrażania uczuć religijnych, usłyszą także zarzuty rozpowszechniania propagandy nazistowskiej w sieciach społecznościowych.
ChS
Źródło www.interfax-religia.ru