Prokuratura w Mińsku umorzyła postępowanie przeciwko ks. Władysławowi Łazarowi z braku dowodów popełnienia przestępstwa. Informację podał białoruski portal Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna”, opierając się na informacji opozycyjnego działacza Pawła Sewiarinca.
Przed rokiem w maju białoruskie KGB aresztowało ks. Łazara, administratora parafii w Borysowie w obwodzie Mińskim. Przez pewien okres los księdza nie był znany. Po pewnym czasie w oficjalnym komunikacie podano, że kapłan jest oskarżony o zdradę państwa. Zarzucono mu przekazywanie pieniędzy i wartości materialnych funkcjonariuszowi białoruskich służb specjalnych, oskarżonemu o szpiegostwo na rzecz obcego państwa. Ksiądz Łazar spędził w specjalnym areszcie śledczym KGB ponad sześć miesięcy.
Wesprzyj nas już teraz!
W sprawie wypowiedział się prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, oskarżając kapłana o współpracę ze szpiegiem. – Niedawno zatrzymaliśmy jednego ze zdrajców, pracującego w specsłużbach – mówił w lipcu 2013 r.
W grudniu 2013 r. ksiądz został zwolniony z aresztu. Obecnie jest rezydentem w parafii w Wilejce.
Źródło: wiara.pl
pam