Charge d’affaires Polski na Białorusi Marcin Wojciechowski zareagował na zniszczenie grobów żołnierzy AK w Mikuliszkach na Białorusi. Cmentarz został zrównany z ziemią, co nie mogło wydarzyć się bez wiedzy władz w Mińsku. Wojciechowski złożył kwiaty i zapalił znicze na miejscu, w którym znajdowały się groby.
W Mikuliszkach w obwodzie grodzieńskim na Białorusi zrównana z ziemią została kwatera żołnierzy AK, poległych w 1944 roku; nie pozostał żaden z 22 krzyży postawionych w tym miejscu pamięci.
Ambasada Polski na Białorusi poinformowała na Twitterze, że charge d’affaires Polski na Białorusi Marcin Wojciechowski złożył kwiaty i zapalił znicze na grobach żołnierzy AK w Mikuliszkach – na cmentarzu, który został „barbarzyńsko zrównany z ziemią”.
Wesprzyj nas już teraz!
„Polskie miejsca pamięci narodowej na Białorusi nie zostaną zapomniane. Chwała Bohaterom” – podkreśla polska placówka.
Wcześniej we wtorek polskie MSZ wydało oświadczenie, w którym „z oburzeniem przyjęło doniesienia o zniszczeniu polskiej kwatery żołnierzy AK w Mikuliszkach w obwodzie grodzieńskim”.
Resort dyplomacji oświadczył, że Polska potępia wszelkie akty bezczeszczenia pamięci żołnierzy, którzy ponieśli najwyższą ofiarę w obronie swojej ojczyzny. W oświadczeniu wezwano białoruskie władze do natychmiastowego zaprzestania „haniebnych działań wymierzonych w polską pamięć na Białorusi”.
„Cmentarz polskich żołnierzy AK w Mikuliszkach na Białorusi został zrównany z ziemią. To trudny do wyjaśnienia, bezprecedensowy akt bestialstwa i niewytłumaczalne podważenie wzajemnych zobowiązań Polski i Białorusi w zakresie ochrony miejsc pamięci. Wzywamy władze w Mińsku do zaprzestania tych praktyk przypominających najczarniejsze karty z historii komunistycznego reżimu” – głosi oświadczenie.
Ministerstwo spraw zagranicznych zaznacza, że szacunek dla grobów żołnierzy, którzy ponieśli największą ofiarę na ołtarzu wolności ojczyzny dotychczas stanowił wartość uznaną przez Polskę i Białoruś wzajemnie, a także przez całą społeczność międzynarodową.
„Zniszczenie cmentarza w Mikuliszkach to akt bez precedensu, wymierzony nie tylko w pamięć o własnej historii Białorusi, ale także w społeczność Polaków na Białorusi” – dodano.
Źródło: PAP
Pach