31 sierpnia 2017

Białoruski polityk: „z Polską łączą nas te same wartości i pragmatyzm”

(fot. pixabay.com)

Wizyta polskich parlamentarzystów na Białorusi nie zapowiada się jako przełom we wzajemnych stosunkach, ale raczej jako kontynuacja ostrożnej polityki wobec sąsiada, którego bliskości nie wykorzystujemy. W krajowych relacjach medialnych przeważają elementy wielokierunkowości rozmów, na bliskim opozycyjnemu myśleniu portalu „Naviny.by” cytowane są głównie komentarze białoruskich opozycjonistów, ukierunkowane na akcenty krytyczne pod adresem władzy w Mińsku.

 

Cytowany przez „Naviny.by” Anatol Uładzimirawicz Labiedźka, przewodniczący opozycyjnej Zjednoczonej Partii Obywatelskiej, po spotkaniu z polską delegacją sejmową powiedział, że w polskiej polityce zagranicznej jest korelacja wartości i pragmatyzmu, a opozycja na Białorusi chciałaby widzieć większy nacisk na walkę o wartości. Labiedźka podkreślił też stanowisko przedstawione mu przez naszych posłów o tym, że w Polsce jest duże zrozumienie sytuacji na Białorusi i roli zachodzących zmian u wschodniego sąsiada. W spotkaniu z polskimi parlamentarzystami, poza szefem Zjednoczonej Partii Obywatelskiej Labiedźką, uczestniczyli m.in. delegaci z ruchu „Za Wolność”, komitetu organizacyjnego partii „Białoruska Chrześcijańska Demokracja” oraz konserwatywnego Białoruskiego Frontu Ludowego. O powolnej ewolucji sytuacji na Białorusi w zakresie swobód politycznych świadczyć może fakt, że sam Anatol Labiedźka był kandydatem na prezydenta Republiki Białoruskiej, ale musiał wycofać się z walki wyborczej ze względu na zebranie zbyt małej liczby podpisów pod zgłoszeniem kandydata. Łatwiej niż kilka lat temu jest mimo wszystko prowadzić działalność informacyjną i wyrażać opinie krytyczne wobec władz.

Wesprzyj nas już teraz!

 

Wśród oczekiwań opozycji białoruskiej uczestnicy spotkania wymienili kontynuacje funkcjonowania nadawanej i produkowanej w Polsce telewizji „Biełsat”, adresowanej do Białorusinów (emitowana jest w języku białoruskim) i podlegającej Ministerstwu Spraw Zagranicznych. Przedstawiona białoruskim opozycjonistom wizja przejęcia zarządzania i finansowania „Biełsatu” przez Telewizję Polską nie spotkała się z dobrym przyjęciem.

 

Co więcej, białoruscy działacze nieposłuszni prezydentowi Aleksandrowi Łukaszence wyrazili nadzieję na kolejne projekty informacyjne, wzmacniające dostęp do alternatywnych wobec mass mediów państwowych źródeł informacji i niwelujących wpływ propagandy rosyjskiej. Sygnały o spełnieniu tego postulatu przynajmniej w części już są – od pewnego czasu mówi się, że Polska zamierza emitować na teren Republiki Białorusi program Telewizji Polonia, adresowanej do naszych rodaków za granicą. Białoruś jest państwem, w którym Polacy są znaczącą mniejszością narodową. Ostrożne szacunki mówią o ok. 250 tys. Polaków mieszkających na Białorusi, ale według nieoficjalnych statystyk w granicach tego państwa może mieszkać znacznie więcej osób pochodzenia polskiego i przyznających się do polskości, nawet ok. 1 mln osób.

 

Zbliżenie opinii dotyczyło natomiast kwestii wojskowych manewrów „Zapad 2017”, prowadzonych z udziałem armii rosyjskiej na terenie Białorusi. Ćwiczenia te Moskwa i Mińsk prowadzą w odpowiedzi na wzmacnianie wschodniej flanki NATO wzdłuż rosyjskiej granicy ale warto przypomnieć, że wcześniej prowadzone już były ćwiczenia przeciwko wyimaginowanej interwencji wojsk z Zachodu (czyli Polski) na terenie Białorusi. Propaganda o polskim zagrożeniu osiągnęła wysoki poziom absurdu w kwietniu tego roku, gdy w państwowym kanale TV „Białoruś 1” emitowano film o przygotowywaniu na terenie Polski bojowników, których zadaniem byłoby dokonanie przewrotu na Białorusi.

 

 

 

PK

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(0)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 299 840 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram