Białoruskie Siły Specjalne zapewniają o swojej gotowości do wysłania „misji pokojowej” na Ukrainę. Choć miałoby się to odbyć za obopólną zgodą Ukrainy i Rosji, to pomysł ten budzi jednak niepokój. Szczególnie, że przed niespełna dwoma miesiącami Białoruś przeprowadziła z Rosją wspólne manewry wojskowe Zapad 2025.
– Białoruskie siły pokojowe są gotowe do wysłania do Ukrainy, jeśli zajdzie taka potrzeba – powiedział Aleksiej Skabej z Dowództwa Białoruskich Sił Specjalnych w rozmowie z telewizją STV. – Mogę powiedzieć ze stuprocentową pewnością, że w tej chwili, gdy tylko otrzymamy odpowiednią decyzję, będziemy gotowi – zadeklarował.
Dowódca przypomina, że Białoruś ma podjęte zobowiązania w Zgromadzeniu Narodów Zjednoczonych i zamierza je wypełnić, jednak obecnie zawieszony jest udział jego kraju w misjach ONZ. Z kolei samo ONZ nie planuje na ten moment wysłania wojsk na Ukrainę.
Wesprzyj nas już teraz!
Skabej podkreśla jednak, że decyzja o wysłaniu armi na Ukrainę musi nastąpić za obopólną zgodą Ukrainy i Rosji. – W tym przypadku to nie zależy od nas. To kwestia tego, jaką decyzję podejmą strony między sobą. My jesteśmy gotowi udzielić pomocy na prośbę obu stron – jesteśmy zawsze gotowi – zaznaczył. – Wszystko powinno odbywać się w drodze wspólnej decyzji – dodał.
Pomysł obecności wojsk białoruskich na Ukrainie budzi niepokój – szczególnie, że przed niespełna dwoma miesiącami Białoruś przeprowadziła z Rosją wspólne manewry wojskowe Zapad 2025.
Źródło: interia.pl
AF
Łukaszenka pójdzie na wojnę? Poziom gotowości Białorusi może niepokoić