Jeszcze w tym tygodniu pracownicy Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Białymstoku rozpoczynają prace terenowe w gminach Kowale Oleckie oraz Brańsk. Również pion prokuratorski białostockiego IPN na przełomie maja i czerwca 2017 r. wróci na dziedzińce dawnego Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Bielsku Podlaskim w celu kontynuacji sondaży archeologicznych.
Z informacji przesłanych nam przez białostocki oddział IPN wynika, że wiosenne prace poszukiwawcze ruszają pełną parą. Pracownicy IPN, archeolodzy i inni specjaliści zaczną od miejsc wyznaczonych w gminach Kowale Oleckie oraz Brańsk. „Poszukiwane są miejsce ukrycia szczątków żołnierzy podziemia niepodległościowego z oddziałów: Piotra Burdyna ps. „Poręba”. oraz 5. następnie 6. Wileńskiej Brygady AK, dowodzonej przez Władysława Łukasiuka ps. Młot” – czytamy w informacji, którą w odpowiedzi na dziennikarskie zapytanie, dostaliśmy od Pawła Nowika z Oddziałowego Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN w Białymstoku.
Wesprzyj nas już teraz!
Pracownicy tego niedawno powołanego do życia nowego pion IPN mają pełne ręce roboty. „Białostocki pion Poszukiwań i Identyfikacji niemal codziennie przyjmuje zgłoszenia o potencjalnych miejscach ukrycia szczątków ofiar totalitaryzmów. Są to zbrodnie sowieckie i niemieckie z okresu drugiej wojny światowej. Największa liczba zgłoszeń dotyczy zbrodni komunistycznych z lat 1944 – 1954″. – pisze Paweł Nowik. W celu potwierdzenia otrzymywanych tych informacji pracownicy pionu prowadzą kwerendy w zasobie Archiwum IPN, zbierają dodatkowe relacje. Pobierany jest również materiał DNA od członków rodzin poszukiwanych ofiar.
Okazuje się również, że niedawno zakończony etap prac na dziedzińcach dawnego Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Bielsku Podlaskim (znaleziono wówczas szczątki 6 osób) nie był ostatnim. Prokuratura IPN Białystok wróci tam na przełomie maja i czerwca 2017. „Uprzejmie informuję, że na przełom maja i czerwca 2017 roku zaplanowano przeprowadzenie sondaży archeologicznych na dziedzińcach dawnego Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Bielsku Podlaskim. Będzie to kontynuacja prac prowadzonych w okresie od 18.04.2017 r. do 7.05.2017 r. Celem czynności jest odnalezienie szczątków ofiar zbrodni komunistycznych, dokonanych przez funkcjonariuszy PUBP w Bielsku Podlaskim. Powyższe prace wykonywane będą w ramach śledztwa Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Białymstoku, prowadzonego w sprawie dokonanych w latach 1944–56 przez funkcjonariuszy PUBP w Bielsku Podlaskim zabójstw działaczy i członków polskich organizacji niepodległościowych” – czytamy w piśmie przesłanym nam przez prokuratora Janusza Romańczuka, naczelnika pionu prokuratorskiego białostockiego oddziału IPN.
Śledztwa, jakie przechodzili więźniowie PUBP w Bielsku Podlaskim były szczególnie ciężkie. Wielu z nich zostało zamęczonych w ich trakcie. Świadkowie wspominają o rozstrzeliwaniu więźniów bez wyroku pod murem zwanym „ścianą śmierci”. Zwłoki zamęczonych, rozstrzelanych, a także przywiezionych z obław, topiono w studni na dziedzińcu klasztornym, palono i grzebano na dziedzińcu, wywożono do lasu w Pilikach (miejsce masowych mogił z okresu hitlerowskiego) i na cmentarz, gdzie przez pewien czas PUBP miał wydzielony sektor.
Adam Białous
