Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku w środę oddalił skargę marszałka województwa podlaskiego, którą ten chciał unieważnić konkurs na dyrektora Teatru Dramatycznego. Konkurs ten wygrał Piotr Półtorak, osoba niewygodna dla władz samorządu województwa, głównie z powodu swoich konserwatywnych poglądów. Piotr Półtorak zapowiedział, że zmieni repertuar teatru, w którym nieraz pojawiały się spektakle obsceniczne i ukazujące Podlasian jako ksenofobów. Natomiast w nowym programie dyrektor planuje przedstawienia dotyczące m.in. Danuty Siedzikówny „Inki” oraz „Obławy Augustowskiej”.
Sąd Administracyjny uznał, że nie ma podstaw do unieważnienia konkursu w wyniku którego w marcu tego roku na nowego dyrektora Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku wybrano, spośród kilkunastu kandydatów Piotra Półtoraka, z zawodu aktora. Na dzisiejsze orzeczenie sądu przysługuje jeszcze skarga kasacyjna do NSA. Wątpliwe jest jednak aby marszałek województwa skorzystał z tej możliwości, bo rokowania na zmianę wyroku są bardzo nikłe, a przez ciągnący się proces w teatrze od długiego czasu panuje „bezkrólewie” i chaos, co mu nie służy.
Wesprzyj nas już teraz!
Z środowego werdyktu sądu cieszą się zwolennicy zmian w teatrze, szczególnie ci którym bliska jest sztuka prowadząca do wartości. Nadzieją na tę dobrą zmianę jest dla nich nowy dyrektor teatru, który nie kryje swoich prawicowych poglądów oraz przywiązania do wiary ojców. Zaraz po wygraniu konkursu, w wywiadach udzielonych mediom, powiedział że jego priorytetem w kierowaniu teatrem będzie zmiana repertuaru. Oprócz sztuk klasycznych i współczesnych wartościowych dramatów, komedii , bajek, nowy dyrektor chce zrealizować przedstawienia o tematyce patriotycznej i historycznej – Bardzo ważnym dla mnie jest, aby w naszym teatrze grano spektakle ukazujące bohaterstwo naszych podlaskich krajan, którzy są również bohatrami narodowymi. Dlatego planuje wprowadzić do repreturatru sztuki m.in. o „Ince” i „Obławie Augustowskiej” – powiedział PCh24.pl Piotr Półtorak.
Na pewno będzie to repertuar kontrastujący z prezentowanym za poprzedniej pani dyrektor. Głośno było wówczas o spektaklu granym na deskach „dramatycznego” w Białymstoku pt. „Białystok. Biała siła, czarna pamięć”. Jego sprawą zajęli się nawet radni PiS sejmiku wojewódzkiego, którzy nie bez racji podczas sesji nazwali ten spektakl – „szyderstwem z naszego chrześcijaństwa, patriotyzmu, tradycji, tych wartości, które są nam drogie”.
Adam Białous