Instytut Pamięci Narodowej wznowił prace ekshumacyjne przeprowadzane w piwnicach budynku administracyjnego przy Areszcie Śledczym w Białymstoku. W maju, po skuciu podłogi w dwóch spośród pięciu pomieszczeń, odnaleziono tam zwłoki dwóch młodych mężczyzn.
Badania na terenie całego białostockiego Aresztu Śledczego rozpoczęły się już w lipcu i październiku 2013 roku. Dotychczas odnaleziono łącznie szczątki ponad 280 osób. Są to ofiary dwóch okupacji – niemieckiej z lat 1939-44 oraz sowieckiej z okresu powojennego do 1956 roku. Nie ma natomiast dowodów, że na terenie aresztu spoczywają zabici przez Sowietów w latach 1939-41. W miejscu, które badane jest obecnie, najprawdopodobniej przeprowadzane były wyroki śmierci, o czym świadczyć może rana postrzałowa głowy u jednego ze znalezionych mężczyzn.
Wesprzyj nas już teraz!
Prace przeprowadzane w budynku dawnego Więzienia Karno-Śledczego wymagają od ekspertów wiele ostrożności ze względu na niestabilny charakter konstrukcji. Po ekshumacjach przewidywane są – dzięki pomocy naukowców z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów – próby identyfikacji zwłok. W tym celu pobierane są próbki DNA od osób, które mogą być spokrewnione z ofiarami nazistowskich i komunistycznych zbrodni.
Odkrycia specjalistów z IPN-u nierzadko szokują: wśród ludzkich szczątków odnaleziono bowiem nie tylko te należące do mężczyzn, ale również – kobiet i dzieci, a nawet niemowląt. Po zakończeniu prac przewidziany jest uroczysty pochówek ekshumowanych zwłok. Śledztwo prowadzone jest w ramach szerszej akcji IPN ws zbrodni Urzędu Bezpieczeństwa w Białymstoku w latach 1944-56.
Źródło: radiomaryja.pl, wyborcza.pl
ksz