Polonia amerykańska w niedzielę uczciła pamięć Żołnierzy Wyklętych biegiem Tropem Wilczym w nowojorskim Forest Park. Pośród jego uczestników było wiele młodzieży i dzieci.
Organizatorem biegu w Nowym Jorku jest od 2016 roku Instytut Piłsudskiego. Dwuletnią przerwę spowodowały obostrzenia wprowadzane pod pretekstem tzw. pandemii Covid-19. Polscy Amerykanie przybyli do Forest Park z biało-czerwonymi flagami i balonikami. Biegacze otrzymali pamiątkowe medale. Jak relacjonują, pogoda dopisała – było pięknie, słonecznie.
– Dzisiaj mamy siódmą edycję imprezy. Co roku biegnie blisko 150 osób. W tym roku mieliśmy 150 numerów startowych i zabrakło ich dla wszystkich chętnych. Niemal 65 osób – to ludzie od 13 do 20 roku życia, w tym uczniowie szkół polonijnych, szkoły konsularnej i harcerze. Jest to dla nas bardzo ważne, bo niosą pamięć o bohaterach dalej, na kolejne pokolenia – powiedziała PAP szefowa Instytutu dr Iwona Korga.
Wesprzyj nas już teraz!
Uczestnicy wydarzenia przebiegli, jak tradycja każe, 1963 metry. Najmłodsze dzieci pokonały krótszy odcinek – 500 metrów.
– Bohaterowie tegorocznej edycji, to wyjątkowe cztery osoby, w tym jedna kobieta – Ewa Stolarska. Mają wspaniałe, chociaż tragiczne życiorysy. Walczyli w Powstaniu Warszawskim, w większości odznaczeni za odwagę i waleczność. Jan Rodowicz ps. Anoda, Jerzy Miatkowski i Bolesław Kontrym zostali zamordowani przez Urząd Bezpieczeństwa. Jest o kim pamiętać, jest kogo wspominać. Są to ludzie niezwykli, o których przez wiele lat nie można było mówić – podkreśliła Korga.
Piotr Kumelowski wziął udział w każdej z dotychczasowych edycji nowojorskiego biegu. – Kiedy się dowiedziałem o naszym biegu, był już popularny w Polsce. W Nowym Jorku każdego roku jest coraz więcej uczestników. Upamiętniamy tragiczne wydarzenia w polskich dziejach. Mimo umów jałtańskich część ludzi nie wyszła z podziemia, chcieli wolnej Polski i kontynuowali walkę, może licząc na kolejny konflikt między mocarstwami. Należy ich docenić i uczcić – mówił PAP Kumelowski.
Współorganizatorem biegu jest polska Fundacja Wolność i Demokracja, a patronat objął konsul generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki. Jednym z uczestników był konsul Krzysztof Płaski. Pierwszy na metę dobiegł Damian Mosiołek.
Źródło: PAP / Andrzej Dobrowolski, Nowy Jork