Śledztwo w sprawie bluźnierczego spektaklu zaprezentowanego na Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy ruszyło w październiku. Prokuraturze Bydgoszcz-Północ udało się dotrzeć do nagrania spektaklu. Wymiar sprawiedliwości jest teraz na etapie szukania biegłych, którzy obejrzą nagranie i wydadzą opinię na temat przedstawienia.
Prokuraturze Bydgoszcz-Północ udało się dotrzeć do nagrania obrzydliwej prowokacja zwanej dla niepoznaki „sztuką”, której szczegółów człowiekowi przyzwoitemu nie wypada nawet przytaczać. – Skontaktowaliśmy się z twórcami i udało nam się wejść w posiadanie nagrania sztuki – powiedział prokurator Piotr Dunal. – Nie jest to jednak ta konkretna, która była pokazana w Teatrze Polskim. To jej odpowiednik, wystawiany w innym kraju.
Wesprzyj nas już teraz!
Prokuratura jest teraz na etapie szukania biegłych, którzy obejrzą nagranie i wydadzą opinię na temat przedstawienia. – Ustalamy biegłych z dziedziny religioznawstwa i teatrologii – poinformował prokurator Dunal. – Do końca tygodnia powinniśmy ich wytypować – dodaje.
„Sztukę” obfitującą w wulgarne i bluźniercze akty, wymierzoną wprost przeciwko Jezusowi Chrystusowi, a wyreżyserowaną przez Chorwata Olivera Frljićia pod tytułem „Nasza przemoc i wasza przemoc” zaprezentowano w zeszłym roku na Festiwalu Prapremier w Bydgoszczy. Pokazane w spektaklu sceny są tak szokujące, że niegodna jest już sama próba ich opisania.
Prokuratura zajęła się sprawą po tym, jak wpłynęło do niej osiem zawiadomień o możliwości obrazy uczuć religijnych i znieważeniu symbolu narodowego. Złożyli je między innymi wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz, poseł Anna Sobecka oraz kilku bydgoskich radnych PiS.
Źródło: e-teatr.pl/gazetapomorska.pl
luk