Amazon włączył się do lewicowej kontrofensywy przeciwko obronie życia poczętego w Stanach Zjednoczonych. Gigant handlowy ogłosił, że w ramach funduszu zdrowotnego będzie finansował wyjazdy do innych stanów tym pracownicom, które nie będą mogły w majestacie prawa zabić swoich nienarodzonych dzieci.
4000 dolarów – to kwota, jaką otrzymają kobiety, które w ramach ograniczeń aborcyjnego procederu nie będą mogły dokonać dzieciobójstwa w stanie, w którym są zatrudnione. Jak ujawnił Reuters, warunki tego programu socjalnego będą działały z mocą wsteczną, od 1 stycznia 2022 roku.
Amazon dołączył tym samym do grona wielkich korporacji, takich jak Yelp, Citigroup czy Apple, które postawiły ułatwić swoim pracownicom zabijanie ich nienarodzonych dzieci w kontekście ograniczeń wprowadzonych obecnie w konserwatywnych stanach.
Wesprzyj nas już teraz!
Nie od dziś zresztą firma ma swój udział w działaniach przemysłu aborcyjnego. Sam Jeff Bezos, nie kryje się ze swoimi proaborcyjnymi poglądami, a założona przez niego platforma handlowa finansuje giganta aborcyjnego Planned Parenthood za pośrednictwem tzw. programu AmazonSmile, a także przekazywała darowizny na rzecz lobbingu aborcyjnego o nazwie Population Council.
Warto przypomnieć, że Amazon ma na swoim koncie nie tylko aktywne wspieranie zbrodniczego procederu dzieciobójstwa, ale także udział w korporacyjnym lobbingu na rzecz ideologii LGBT. Platforma włączyła się w ubiegłym roku do tzw. Koalicji Biznesu na rzecz Ustawy o Równości, razem z 400 innymi wielkimi i znanymi korporacjami popierając skrajnie lewicowy projekt ustawy (Equality Act), której celem jest ograniczenie wszelkiego, w tym religijnego, prawa do sprzeciwu wobec postulatów ideologii homoseksualno-genderowej.
Źródło: lifesitenews.com
FO