Dominacja technologiczno-informacyjna i działalność „społeczna” to za mało dla dwóch czołowych potentatów branży Big Tech. Bill Gates i Warren Buffet połączyli siły, aby zaoferować światu pionierskie rozwiązanie energetyczne. Sieć nowych elektrowni ma powstać przy znaczącej redukcji kosztów budowy. Ale nie od razu – najpierw rząd Joe Bidena dołoży 2 miliardy dolarów do nowego projektu.
Na lokalizację nowej inwestycji miliarderzy wybrali górniczą miejscowość Kemmerer w stanie Wyoming, która do niedawna stanowiła centrum energii węglowej w tym rejonie USA. Za projekt odpowiada należąca do Billa Gates firma TerraPower, której celem jest rozwijanie „wolnych od węgla” źródeł energii. Nad projektem reaktora o nazwie Natrium Gates pracuje wspólnie z firmą innego oligarchy Warrena Buffeta – PacifiCorp.
„Ważną rzeczą, którą należy sobie uświadomić, jest to, że pierwsza elektrownia zawsze kosztuje więcej” – mówi prezes TerraPower, informując, że połowę kosztów 4-miliardowej inwestycji pokryje amerykański podatnik. W następnym etapie koszty budowy mają być zredukowane do 1 miliarda.
Wesprzyj nas już teraz!
Reaktor w Kemmerer ma być „projektem demonstracyjnym” opartym o innowacyjną technologię chłodzenia ciekłym sodem, a nie wodą, co ma zwiększyć bezpieczeństwo i zoptymalizować koszty produkcji energii elektrycznej. Budowa ma zakończyć się w roku 2028.
Nowa elektrownia jądrowa będzie wytwarzać prąd o mocy podstawowej 345 megawatów, maksymalnie zaś 500 megawatów. Producent donosi, iż będzie to dość energii, aby zasilić blisko 400 tys. gospodarstw domowych. Rozwiązanie atomowe zastąpi w Kemmerer zamkniętą dwa lata temu elektrownię węglową, która produkowała 700 megawatów energii.
Źródło: businessinsider.com.pl
FO