Elon Musk, Mark Zuckerberg, Jeff Bezos – to tylko niektóre z wielu nazwisk światowego biznesu, które po latach dystansowania się od Donalda Trumpa, w ostatnim czasie wsparły politykę nowego prezydenta. Do grona „nawróconych” dołącza również Bill Gates, zapewniając o poparciu republikanina dla inwestycji w biznes szczepionkowy.
Gates w wywiadzie dla Wall Street Journal przyznał, że miał okazję spotkać się po wyborach prezydenckich z Donaldem Trumpem w jego willi Mar-a-Lago na Florydzie. Jak przekonywał, kolacja trwała trzy godziny i poruszono wiele różnych tematów, w tym kwestie „globalnego zdrowia” – jak określił je szczepionkowy lobbysta.
– Globalne zdrowie to obszar nad którym pracuję, w którym już udało się wiele osiągnąć i można osiągnąć jeszcze więcej. Mówiłem dużo na temat HIV i pracy, jaką wykonuje Fundacja by temu zaradzić. Obecnie jesteśmy na wczesnym etapie – przyznał miliarder.
Wesprzyj nas już teraz!
Promotor szczepionek oraz zwolennik kontroli populacji przypomniał, jak w czasie pandemii Donald Trump nakazał rozpoczęcie operacji Warp Speed w celu przyspieszenia prac nad preparatami przeciw COVID-19. – Zapytałem czy również w tym przypadku dałoby się coś takiego zrobić? – przyznał Gates.
W ocenie miliardera, Trump okazał się „podekscytowany pomysłem”. – Mówiłem o sytuacji z polio, gdzie jesteśmy bardzo blisko wyeliminowania choroby, ale gdy tylko cofniemy się na moment, wirus ponownie się rozprzestrzeni (…). Tak działo się w Pakistanie, Afganistanie, mieliśmy przypadki w Strefie Gazy i Afryce… Z zafascynowaniem słuchał, jak zmaksymalizować szansę, aby w następnych trzech-czterech latach można było zakończyć tę sprawę – powiedział.
– Cieszyła mnie jego energia, wypatrywanie z nadzieją innowacji w dziedzinie szczepionek. Zaimponowało mi jego zainteresowanie problemami, które mu przedstawiałem – podsumował rozmowę miliarder.
Komentatorzy zwrócili uwagę na ciemną stronę operacji Warp Speed, która położyła się cieniem na wykrywalności niebezpiecznych skutków ubocznych zastrzyków przeciw COVID-19. Wraz z kampanią promocji szczepień, jednocześnie wyciszane i marginalizowane były ostrzeżenia przed skutkami ubocznymi preparatów. Amerykański system zgłaszania niepożądanych zdarzeń poszczepiennych (VAERS) odnotował 38 264 zgonów spowodowanych przez szczepionki (głównie mRNA) i łącznie 1 658 330 zdarzeń niepożądanych wywołanych zastrzykami przeciwko COVID.
W Niemczech rusza coraz więcej spraw sądowych przeciwko producentom, którzy nie informowali o ewentualnych niebezpieczeństwach związanych z przyjęciem preparatu. Pozwów jest tak dużo, że powstają specjalne kancelarie prawne zajmujące się problemem. Również niektóre, np. Szpital Uniwersytecki w Marburgu, powiększają swoje specjalistyczne ambulatoria o przychodnie post-vac.
Pomimo udokumentowanych zgonów i nieodwracalnych obrażeń spowodowanych przez zastrzyki COVID, Trump konsekwentnie bronił operacji Warp Speed. Od czasu odejścia z urzędu, republikanin wielokrotnie promował tę operację jako „jedno z największych osiągnięć ludzkości”. W styczniu 2023 r. odrzucił obawy związane z bezpieczeństwem zastrzyków, sugerując, że „problemy” występowały w „stosunkowo niewielkiej liczbie”.
Źródło: X / lifesitenews.com
PR