Dogmatyczna jednomyślność ws. preparatów mRNA przeciw COVID-19 może się nieźle opłacać. Polski start-up biotechnologiczny ExploRNA otrzymał wsparcie finansowe od samego Billa Gatesa. Środki poświęci m.in na badania dotyczące…minimalizacji niepożądanych skutków ubocznych „całkowicie bezpiecznych” nowych szczepionek.
ExploRNA Therapeutics dostaną na swoją działalność ponad 800 tys. dolarów. Środki przekazane przez miliardera posłużą na rozwój technologii modyfikacji mRNA wykorzystywanej przy produkcji szczepień m.in. na choroby zakaźne. W firmę zainwestował również jeden z najbogatszych Polaków, Michał Sołowow.
Opracowana przez polskich naukowców metoda pozwala zmniejszyć dawkę mRNA w szczepionce, by wyeliminować niepożądane skutki uboczne oraz obniżyć koszty produkcji. – Nie zakładamy wytworzenia szczepionki przeciwko konkretnej chorobie – przekonywał cytowany przez portal mamstartup.pl prof. Jacek Jemielity, prezes ExploRNA Therapeutics i badacz Uniwersytetu Warszawskiego.
Wesprzyj nas już teraz!
– Naszym celem jest pokazanie, że użycie naszej technologii przynosi realne korzyści w tworzeniu szczepionek opartych na technologii mRNA, a więc w zapobieganiu rozwojowi chorób zakaźnych, a także w leczeniu chorób nowotworowych – dodał prof. Jemielity.
Prof. Jemielity w lutym 2021 r., wraz z naczelnymi polskimi „autorytetami szczepionkowymi”, m.in. Krzysztofem Pyrciem, Michałem Sutkowskim czy Krzysztofem Simonem opublikował w czasopiśmie „Vaccices” pracę pt. „„The Strategies to Support the COVID-19 Vaccination with Evidence-Based Communication and Tackling Misinformation” czyli – Wspieranie szczepień przeciwko covid 19 w oparciu o komunikację opartą na dowodach oraz walkę z dezinformacją.
„Fałszywe twierdzenia o szczepionkach przeciwko COVID-19 wypowiadane przez pracowników służby zdrowia i naukowców nie powinny być dłużej tolerowane” – przekonywali eksperci. „Muszą być uważane za nieetyczne i traktowane jako takie na poziomie prawnym przez rady lekarskie, uniwersytety i instytuty naukowe. Demokracja pozwala na wolność słowa, ale nie zwalnia tych, którzy rozpowszechniają fałszywe twierdzenia, z jej konsekwencji” – apelowali w swojej pracy.
„Osoby, które prowadzą internetowe media społecznościowe, powinny również wziąć na siebie odpowiedzialność, upewnić się, że treści dotyczące szczepionek przeciwko COVID-19 są dokładne i zapobiegać wzmacnianiu przez algorytmy naukowo niepopartych twierdzeń. Można to osiągnąć m.in. poprzez dodanie narzędzia umożliwiającego użytkownikom zgłaszanie treści podejrzanych o rozpowszechnianie fałszywych wiadomości na temat COVID-19 i szczepionek. Operatorzy mediów społecznościowych powinni następnie skonsultować się z grupą ekspertów w celu zweryfikowania dokładności zgłaszanych treści. Kluczowe znaczenie ma również zapewnienie, aby tradycyjne media przekazywały informacje i wiadomości na temat szczepień w odpowiedzialny sposób” – sugerowali.
Źródło: well.pl / trzyfilary.org / money.pl
PR
„Szczepionki” mRNA niszczą naturalną odporność na koronawirusa. Nowe wyniki amerykańskich badań
Oświadczenie Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi w sprawie prześladowań dr. Martyki