W czwartek 22 maja o godz. 20.00 w Oratorium Św. Filipa Neri w londyńskim Brompton biskup Athanasius Schneider wygłosił prelekcję pt. „Życie w komunizmie”. Jak podkreślał, Boża Opatrzność prowadzi człowieka w każdych okolicznościach. Krytycznie ocenił także tendencje dotykające kraje Unii Europejskiej.
Biskup Athanasius Schneider ze skromnością i humorem przedstawił historię swojego życia i powołania. Opowiedział o swoim życiu w Związku Sowieckim, Niemczech, Brazylii, Rzymie a później na powrót w Kazachstanie. Biskup wspominał wiele sytuacji ze swojego życia, w których czuł opiekę Opatrzności Bożej, w których dostrzegał znaki powołania do kapłaństwa. W Kazachstanie – gdzie się urodził – dni, w które jego miasteczko w tajemnicy odwiedzał katolicki kapłan były wielkim świętem.
Wesprzyj nas już teraz!
Mówił o Estonii, gdzie razem z rodzicami i trójką dzieci co niedzielę podróżował do kościoła już „tylko sto kilometrów”, a także o Wschodnich Niemczech, gdzie po raz pierwszy zobaczył udzielanie Komunii świętej na rękę. W tym kraju na pewnych rekolekcjach spotkał duchownego ze zgromadzenia Kanoników Regularnych Świętego Krzyża, za radą którego wstąpił właśnie do kanoników.
Gdy pełnił posługę w Brazylii, w jego ówczesnej diecezji powszechnie przywrócono Komunię świętą udzielaną na klęcząco i na język – wspominał. Przywołał także okres studiów patrystycznych w Rzymie. Do Kazachstanu duchowny wyjechał na sześć tygodni – na tyle pozwolił mu zakonny przełożony. W tym kraju posługuje już od piętnastu lat, między innymi dzięki prośbie „Wielkiego Papieża Jana Pawła II” – jak podkreślił biskup Schneider. Jego pierwszą decyzją jako biskupa było przywrócenie przyjmowania Ciała Pańskiego w pozycji klęczącej i na język. Poparli go w tym inni biskupi.
Biskup Atanazy Schneider jest m. in. autorem pracy „Dominus Est”, broniącej czci dla Najświętszego Sakramentu. Przywołuje w niej wypowiedzi Ojców Kościoła, papieży i świętych dotyczące należytego przyjmowania Komunii świętej. Regularnie celebruje liturgię w nadzwyczajnej formie rytu rzymskiego.
Leszek Pawlisz