12 września 2024

Biskup Długosz pyta ministra – prokuratora Bodnara: dlaczego raziły pana kajdanki u zabójcy dziecka, a nie rażą u księdza Olszewskiego?

(Biskup Antoni Długosz, zdjęcie archiwalne. Fot. Radosław Nawrocki / Forum)

Podczas transmitowanego przez media katolickie środowego Apelu Jasnogórskiego ksiądz biskup Antoni Długosz stanął zdecydowanie w obronie aresztowanego i poddawanego brutalnemu traktowaniu księdza Michała Olszewskiego. – Stawał pan publicznie w obronie zabójcy 10-letniej dziewczynki, ubolewając nad zakładanymi mu kajdankami i nocnym przesłuchaniem? Dlaczego teraz pan milczy? Dlaczego raziły pana kajdanki u mordercy dziecka, a nie rażą u aresztowanego księdza? – pytał szefa resortu sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego Adama Bodnara.

 

Ksiądz biskup Długosz nawiązał do szeregu przykładów represji wobec katolików w Polsce i Europie. Mówił między innymi o eliminowaniu lekcji religii ze szkół publicznych, forsowaniu ideologii klimatycznej oraz gender, fałszowaniu historii w podręcznikach na antypolską modłę.

Wesprzyj nas już teraz!

Hierarcha odniósł się też do brutalnego traktowania przez funkcjonariuszy pozostającego od wielu tygodni w areszcie księdza Michała Olszewskiemu, któremu prokuratora zarzuca złamanie prawa w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości.

Potwornie wychudzony, blady, wycieńczony jakby przeszedł jakąś ciężką chorobę. Skuty w zespolone kajdanki, przewożony był jak najgorszy przestępca. Poruszony tłumem ludzi dobrej woli, którzy rzucali pod jego nogi kwiaty, błogosławił zebranym z uśmiechem – mówił o duchownym.

Ksiądz miał złożyć zeznania dotyczące tortur, jakich miał doświadczyć w areszcie, które jego adwokaci nazwali „60 godzin piekła”. Choć nie jest to standardem, sprawę utajniono. Choć odrzucono wszelkie prośby o jego widzenia z rodziną, ale też ze swoimi zakonnymi przełożonymi, prowincjał sercanów czekał przed salą rozpraw, by tylko pobłogosławić wychodzącego księdza Michała – podkreślał hierarcha.

Wspomnę tylko, że tak samo odmawia się kontaktu z najbliższymi dwóm innym urzędniczkom – pani Karolinie i pani Urszuli, tej – spotkania z synem – relacjonował wiernym ksiądz biskup Długosz.

Hierarcha skierował też bezpośrednio swoje słowa do  szefa resortu sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego Adama Bodnara.

Panie Ministrze, dlaczego, gdy jeszcze niedawno pełnił pan funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich, stawał pan publicznie w obronie zabójcy 10-letniej dziewczynki, ubolewając nad zakładanymi mu kajdankami i nocnym przesłuchaniem? Dlaczego teraz pan milczy? Dlaczego raziły pana kajdanki u mordercy dziecka, a nie rażą u aresztowanego księdza? (…) Dlaczego zatem jest tak traktowany? – pytał ksiądz biskup Antoni Długosz.

 

Źródła: niedziela.pl/RadioMaryja.pl

RoM

 

 

 

 

Wesprzyj nas!

Będziemy mogli trwać w naszej walce o Prawdę wyłącznie wtedy, jeśli Państwo – nasi widzowie i Darczyńcy – będą tego chcieli. Dlatego oddając w Państwa ręce nasze publikacje, prosimy o wsparcie misji naszych mediów.

Udostępnij
Komentarze(37)

Dodaj komentarz

Anuluj pisanie

Udostępnij przez

Cel na 2024 rok

Bez Państwa pomocy nie uratujemy Polski przed planami antykatolickiego rządu! Wesprzyj nas w tej walce!

mamy: 300 665 zł cel: 300 000 zł
100%
wybierz kwotę:
Wspieram