Panuje duży niepokój w sprawie jedności Kościoła. Czy uda się ją utrzymać? Zastanawia się nad tym biskup Kopenhagi, Czesław Kozon. Hierarcha krytykuje niemiecką Drogę Synodalną.
Bp Czesław Kozon urodził się w 1951 roku w Danii. Jest synem polskiego emigranta, który uciekł z ojczyzny w obawie przed sowieckimi prześladowaniami. Ordynariuszem Kopenhagi został mianowany przez św. Jan Pawła II. Konsekracja odbyła się w 1995 roku. Jest członkiem COMECE, Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej.
Wesprzyj nas już teraz!
Biskup jest obserwatorem niemieckiej Drogi Synodalnej, procesu, który ma przynieść potężne zmiany w Kościele za Odrą, choćby w postaci odrzucenia moralności seksualnej czy osłabienia roli kapłana.
– Jako katoliccy biskupi w krajach północnych śledzimy wraz z części wiernych Drogę Synodalną w Niemczech. Nawet jeżeli niemieckie tematy nie są dla nas istotne w tej samej dokładnie mierze, to jednak da się wyczuć obawy co do tego, czy jedność Kościoła zostanie zachowana – powiedział biskup w piątkowe popołudnie.
Hierarcha podkreślił, że Kościół katolicki stoi dziś na całym świecie przed wielkimi wyzwaniami; często dotykają one tematów wspólnych dla wszystkich, a to oznacza, że konieczne są decyzje całego Kościoła powszechnego. Bp Kozon podkreślił, że także w krajach północnej Europy toczy się debata na temat skandalu nadużyć seksualnych, roli kobiet, współczesnej posługi kapłańskiej czy modelu życia rodzin i moralności seksualnej. Mniej niż w Niemczech rozmawia się tam za to na temat podziału władzy w Kościele. Biskup podkreślił, że mimo toczących się dzisiaj dyskusji, większość katolików nie uważa jednak, by przyszłość Kościoła leżała we wprowadzaniu zmian w takich sprawach, jak celibat, moralność seksualna czy kapłaństwo kobiet.
Droga Synodalna jest przedmiotem krytyki nie tylko w Danii. Z ogromnym dystansem wypowiadają się na jej temat także niektórzy biskupi w samych Niemczech, zwłaszcza biskup Ratyzbony Rudolf Voderholzer. Przestrzega on przed demokratyzacją Kościoła i płytką teologią, która dąży do radykalnych zmian w Kościele. Także w Stolicy Apostolskiej panuje duży sceptycyzm. Sam papież Franciszek jeszcze w roku 2019 apelował do Niemców o to, by zadbali o zachowanie jedności w Kościele. Z kolei pod koniec roku 2020, podobnie jak czyni to bp Voderholzer czy kard. Rainer Maria Woelki z Kolonii, skrytykował Drogę Synodalną za swoisty parlamentaryzm, który wypacza samą istotę tego, czym jest Kościół.
Źródła: die-tagespost.de, PCh24.pl
Pach