Jedyna różnica między rządem Nigerii, a muzułmańskimi terrorystami jest taka, że to ci drudzy trzymają w rękach broń – uważa biskup Matthew Hassan Kukah, ordynariusz diecezji Sokoto. Oskarżył on nigeryjskie władze o wspieranie terroryzmu. – Rząd tego kraju udziela milczącej zgody mordercom – powiedział hierarcha.
Prezydent Nigerii Muhammadu Buhari w przeszłości nawoływał do wprowadzenia prawa koranicznego w całym kraju. – Teraz używa władzy, aby zaprowadzić prymat islamu i uważa, że najlepszym narzędziem do osiągnięcia tego celu jest przemoc – powiedział biskup Kukah. Hierarcha zauważył, że prezydent obsadzając kluczowe stanowiska w państwie muzułmanami i osobami sympatyzującymi z islamistami, udziela milczącej zgody terrorystom z ugrupowania Boko Haram.
Wesprzyj nas już teraz!
Duchowny skrytykował również zachodnie rządy, które oskarżył o większe zainteresowanie zasobami naturalnymi Nigerii niż mieszkańcami tego kraju. Jego zdaniem Zachód „mógł zmniejszyć wpływy Boko Haram o 80 lub 90 procent, ale celowo nie zrobił wystarczająco dużo”.
W Wigilię Bożego Narodzenia Boko Haram zamordowała siedmiu chrześcijan w ataku na wioskę w północnej części kraju. Dzień po Świętach organizacja wyemitowała wideo, przedstawiający ścięcie dziesięciu chrześcijan i zastrzelenie jednego muzułmanina w dniu Bożego Narodzenia. ONZ szacuje, że w latach 2013-2015 organizacja ta zabiła ponad 11 tysięcy osób, a ponad 2,2 mln zostało przesiedlonych w wyniku ich działań. Według raportu stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, w 2018 roku to właśnie w Nigerii najwięcej chrześcijan oddało swoje życie za wiarę.
Źródło: KAI/vaticannews.va
RoM