Meksykański biskup Raul Vera pochwalił „odwagę” ks. Krzysztofa Charamsy. Hierarcha wziął udział w kongresie zorganizowanym przez organizacje LGBT w Rzymie. Twierdził, że ten coming out służy… dialogowi z homoseksualistami!
Bisku Raul Vera z meksykańskiej diecezji Saltillo wziął udział w kongresie „Drogi miłości”. Spotkanie to zostało zorganizowane przez Europejskie Forum Chrześcijańskich Grup LGBT. Organizację od dawna zaangażowaną w zmianę katolickiej etyki seksualnej na „tęczową”.
Wesprzyj nas już teraz!
O kongresie stało się głośno zwłaszcza za sprawą ks. Krzysztofa Charamsy, który na krótko przed nim przyznał się do życia w odrzucania nauki Kościoła i życia w związku z osobą tej samej płci. Kongres odbył się w… centrum pielgrzyma „Santa Teresa Couderc”.
Meksykański biskup otwarcie pochwalił ks. Charamsę za jego „coming out”. Stwierdził, że działanie polskiego kapłana może być bardzo pomocne dla… dialogu między Kościołem katolickim a homoseksualistami. W końcu, najważniejszy jest dialog…
Zachowanie bp. Very skrytykował arcybiskup Chihuahuy, Constancio Miranda Weckmann. Powiedział mediom, że rzeczony biskup w ewidentny sposób złamał kościelne normy. Abp Miranda zbagatelizował też znaczenie całej rzymskiej hucpy środowisk LGBT, stwierdzając, że chodzi jedynie o bardzo małą społeczność. Komentując sprawę ks. Charamsy arcybiskup stwierdził tylko, że księża, tak samo jak inni ludzie, mogą popełniać różne głupoty lub grzeszyć. I właśnie za takie zachowanie polski kapłan został wykluczony z watykańskiej kongregacji.
Źródła: kath.net, omnia.com.mx
pach