Smutek i przerażenie – tak zabójstwo o. Oliviera Maire’a, przełożonego prowincjalnego misjonarzy montfortanów, skomentowały: Konferencja Biskupów Francji i tamtejsza Konferencja Zakonników i Zakonnic. Do tragedii doszło dziś rano w Saint-Laurent-sur-Sèvres. W tamtejszej bazylice znajduje się grób założyciela zgromadzenia, św. Ludwika Marii Grignona de Montfort.
Sprawca zabójstwa sam zgłosił się na policję i przyznał się do winy. Okazał się nim 40-letni Rwandyjczyk Emmanuel Abayisenga, ten sam, który jest oskarżony o podpalenie katedry w Nantes 18 lipca 2020 roku. Przebywał on kilka miesięcy w areszcie, ale w czerwcu br. został zwolniony, pozostając pod kontrolą sądu, w oczekiwaniu na proces, który ma się odbyć w 2022 roku. Dachu nad głową użyczyła mu wspólnota montfortanów w Wandei.
W swoim komunikacie francuscy biskupi podkreślają fakt, że sprawca morderstwa był gościem o. Maire’a. Dodają też, że „okoliczności tego dramatu” nie są jeszcze znane.
Wesprzyj nas już teraz!
Śmierć o. Maire „świadczy o dobroci tego księdza, którego dobrze znałem i mogłem docenić głębię jego wiary”, oświadczył senator Bruno Retailleau, były przewodniczący Rady Generalnej Wandei.
Z kolei minister spraw wewnętrznych Francji Gérald Darmanin zapewnił katolików we Francji o swoim wsparciu i poinformował, że udaje się na miejsce zbrodni.
18 lipca 2020 r. Emmanuel Abayisenga podłożył ogień w katedrze w Nantes, powodując znaczne szkody materialne. Był wówczas wolontariuszem pomagającym w świątyni, cenionym i lubianym w tamtejszej parafii. Swój czyn tłumaczył desperacją wynikającą z tego, że nie udało mu się przedłużyć francuskiej wizy, której ważność się skończyła i bał się deportacji do Rwandy.
KAI
TK